|
fuckyeaahh.moblo.pl
I gibon! pyk toast z kobieciną no i pytasz ją o bletki Ona wyciąga z torebki ale tabletki ekstazy Wczoraj żarła kwasy i to są hardkorowe czasy
|
|
|
I gibon! pyk toast z kobieciną no i pytasz ją o bletki
Ona wyciąga z torebki, ale tabletki ekstazy
Wczoraj żarła kwasy i to są hardkorowe czasy
|
|
|
Coś kusi, w powietrzu wisi, porywa ludzi do tańca
Ale gdzieś daleko od różańca
|
|
|
Jazda bez trzymanki pomimo zakazów
|
|
|
Już chyba znam na pamięć synonimy prawdy,
karzesz mi siebie przepraszać,
chyba jesteś niepoważny.
|
|
|
Od lat myślę czy istnieje granica ironii, jeśli tak,
przekroczyłam już jej wszystkie progi.
Znów mija parę godzin,wszystko się powtarza,tak samo mylą pozory-to przyzwyczaja.
|
|
|
Czas doprowadził mnie do bycia wariatką,wyznaczył mi barwę-emocjonalny Picasso.
Dał świat mi na własność i nauczył podejścia,ale dziś mnie męczy osobowość po przejściach.
|
|
|
Czekasz na ten dzień. Idziesz.Bawisz się Pierdolisz głupoty. Przez chwilę jesteś szczęśliwa. Wracasz. Nie wysypiasz się. I zaczynasz kolejny nic nie warty dzień w swoim życiu.
|
|
|
Każda porażka jest szansą żeby spróbować jeszcze raz, tylko mądrzej.
|
|
|
Dziecko nie rezygnuje z chodzenia tylko dlatego, że się kilka razy przewróciło. A Ty zamierzasz się poddać, bo Ci kilka razy coś nie wyszło ?
|
|
|
Teraz bezinteresownie ktoś Cie może tylko zranić.
|
|
|
Biegniemy przez moment ulicą
I śmiejesz się do mnie i czuję, że wszystko
Co było przedtem już nie istnieje
I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie
|
|
|
Wieszasz mi się na szyi wtedy
I czuję, że mogę być sobą jak kiedyś
|
|
|
|