|
fuckm3mories.moblo.pl
Skazana na niego.
|
|
|
Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież...Trzeba grać.
|
|
|
-Obchodzę Cię jeszcze? - Zapytał- Mhm... Jak zeszłoroczny śnieg.- To przykre– odszedł.- Ale ja uwielbiam zimę – wyszeptała...
|
|
|
Są gesty, które doceniamy dopiero gdy kończą się bezpowrotnie.
|
|
|
I chciałabym się cofnąć te 12 lat do tyłu, kiedy zmartwieniem była dla mnie zgubiona lalka, albo gdy ulubionemu misiowi odpadło oczko.
|
|
|
nienawidź. przecież wybór jest Twój. tylko, żebyś kiedyś tego nie pożałował. uwierz, że znacznie lepiej jest kochać ...
|
|
|
[...] Nic, nie musisz mówić nic
Odpocznij we mnie
Czuj się bezpiecznie
Pozwól kochać się
miłość pragnie Ciebie [...] ;d
|
|
|
Wszystko się wciąż łamie. Paznokcie się łamią, ołówki się łamią, kości się łamią. Serca się łamią.
|
|
|
jesteś pewien że chcesz ze mną być? wiesz, jestem trudnym przypadkiem z chorobą psychiczną.
|
|
|
idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
|
. będę Ci kłamać prosto w twarz, jednocześnie kłamstwem gardząc. bezwiednie będę Tobą manipulować. nie muszę używać siły, słowami ranię jak nikt .
|
|
|
|