|
Życie kopie w dupe, zbyt często i zbyt mocno.
|
|
|
nie ubieram szalika, gdy wychodzę, a na zewnątrz mróz. piję piwo prosto z lodówki, zimną colę i jem lody na dworze. krzyczę i śpiewam z całych sił. byleby tylko stracić głos i już nie móc mówić, jak bardzo za Tobą tęsknię. ♥
|
|
|
uwielbiam te Twoje przejarane oczkaaa.
|
|
|
taaak, piosenki piha zawsze dają mi domyślenia, dlatego gdy mam wyjebane i jest mi źle, puszczam go.po chwili słuchania jego mądrych kawałków, stwierdzam , że nie wartomieć wyjebane na osobę która w tym momencie gdzieś świetnie się bawi, inie myśli o tobie , więc po co? postanawiam, dobrze się bawić i nie myśleć o tym całym syfie. a wszystko dzięki , pihowi. I stwierdzam, że pih - muzyka jest lepsza na zły dzień niż tam jakaś jogurtowa milka ! :)
|
|
|
Chodź ! Zajaramy się powietrzem.
|
|
|
Nie jestem żadną "pieprzoną książniczką" ani "słodką księżniczką" Jestem sobą...Ne tylko imieniem i nazwiskiem, ale osobą.. Życie nie jedno mi pokazało i nie jedno jeszcze pokaże Śmieszą mnie teorie ludzi, którzy nie wiedząc wiele o prawdziwym życiu, zamknięci w swoich bajkowych domkach z egzotycznych materiałów, uważają że wiedzą wszystko...Oraz tzw. niegrzeczne dziewczynki, które "na maxa imprezują" a tak naprawde nie mają o tym pojęcia...! Nikt nie wie tak naprawde, jak powinno wyglądać życie, bo jeszcze nikt nie przeżył go tak jak powinien.
|
|
|
siadając na ławce czekała na autobus .tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół ,odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna .
|
|
|
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, [CENZURA], kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
|
co mam powiedzieć , gdy pytasz co u mnie , że jest tak , że ledwo rano wstaje , wszystko jest mi obojętne , od kilku dni prawie nie jem , a mama chce umówić mi wizytę o psychologa , bo nie wie co mi jest , wolę powiedzieć po prostu , że wszystko jest w porządku , teraz już raczej nie obchodzą Cię moje problemy.
|
|
|
Zawsze, kiedy próbuję być lepsza, znajdzie się jakaś najlepsza. Kiedy próbuję być mądra, znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna, znajdzie się ładniejsza i tak ciągle. Więc może zostanę beznadziejna. Pocieszeniem jest przecież, że jest gdzieś w świecie jakaś beznadziejniejsza..' //
|
|
|
Za każdym razem gdy widziała go z inną zaciskała pięści i powtarzała jak mantrę:
"Przecież nie mam do niego żadnych praw. Przecież nigdy nie byliśmy razem.
Przecież nigdy mi nic nie obiecywał.Spokojnie.
|
|
|
ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie , wziąć ostatni duży gryz tosta z dżemem , wybiec z domu na ulicę nowego jorku , spędzić dzień w pracy , wrócić do ciepłego , przytulnego domu , przytulić najsłodszego kota , walnąć się na kanapę włączając telewizor , złapać telefon i odczytać : `zaraz będę , wychodzimy do kina skarbie` . tak , właśnie tego chcę za 10 lat... :*
|
|
|
|