 |
fuckitall.moblo.pl
JOHNNY LA GENTE ESTA MUY LOCA
|
|
 |
JOHNNY LA GENTE ESTA MUY LOCA
|
|
 |
zawsze chciałam iść pierwsza, nigdy nie być ostatnią, nie iść z nikim równo. Pojawiłeś się na drodze Ty. Dalej nie chciałam zostawać w tyle, ale przestało mieć dla mnie znaczenie to czy idę pierwsza. Od tej chwili liczyło się tylko to, by iść równo z Tobą.
|
|
 |
-Co robisz?
-Wypisuję Ci list gratulacyjny.
-Jaki list?
-Z serdecznymi gratulacjami za zajęcie pierwszego miejsca w moim sercu.
|
|
 |
nie potrafię ukryć tych podpuchniętych oczu i odwróconego uśmiechu
|
|
 |
zazdroszczę moim myślom, bo jedynie one mogą, gdy tylko zechcą być tak blisko Ciebie.
|
|
 |
|
położyła się na dywanie . wzięła głęboki oddech i powoli próbowała wstać - niestety na nic . upadła z powrotem na ziemię. nie widziała dokładnie co się wokół niej dzieje. cały pokój w Jej oczach wyglądał jak stara melina. na biurku puszki po piwach, a obok łóżka butelka czystej . lewa ręka aż po same palce zalana była krwią. krzyczała, najgłośniej jak umiała prosiła Boga ' dlaczego ? ' . ale nikt Jej nie odpowiadał . wyciągnęła z szuflady strzykawkę z rozrobionym już składnikiem. silnym pociągnięciem wbiła ją sobie w żyłę coraz słabiej szepcząc ' już idę do Ciebie kochanie, już idę ' . / yezoo
|
|
 |
kocham. kochałam. będę kochać. pierdole to, że ty mnie nie.
|
|
 |
|
właśnie tego się bałam. bałam się , że znów miniemy się bez słowa , że nie stać Nas będzie na zwykłe ' cześć ' . przecież obiecałeś, że będziesz mnie kochał na wieki, już tak na zawsze. gdzie jest ta miłość ? wciągnąłeś ją nosem ? wypiłeś pomieszaną z jakimś drinem ? czy wpakowałeś jakiejś lasce w dupę ? / yezoo
|
|
 |
|
-siema, jesteś wolna? -nie kurwa, zapierdalam jak gepard!
|
|
 |
Bo ze szczęściem tak to już jest, że jak przyjdzie to trzeba je docenić. W przeciwnym wypadku poczuje się niepotrzebne i sobie pójdzie.
|
|
 |
wymazałam Cię z pamięci. tak jak gumką wymazuje się błąd
w zadaniu z matematyki . ty byłeś moim błędem .
|
|
 |
Chciałabym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu.
|
|
|
|