|
fuckit.moblo.pl
myślę sobie że muszę być strasznie trudna w stosunkach międzyludzkich. Nie ufam ludziom godnym zaufania często się wyżywam krzyczę biję gryzę wywracam oczami i tr
|
|
|
myślę sobie, że muszę być strasznie trudna w stosunkach międzyludzkich. Nie ufam ludziom godnym zaufania, często się wyżywam, krzyczę, biję, gryzę, wywracam oczami i trzaskam drzwiami. Udaję, że mam serce spowite jakąś znieczulicą, że nie potrzebuję bliskości ludzi, że świetnie sobie radzę sama. Zamykam się na świat, na ludzi, którzy chcieliby być bliżej, na miłość też. Zazwyczaj jestem wesoła i takie mam też usposobienie, wtedy przytulam się do ludzi i mówię krzepiące słowa. Ale tak na poważnie nigdy nie wyrażam swoich uczuć, to jest chyba trochę niezdrowe. Neguję wszystko, co się do mnie mówi, nawet prawa fizyki. Mówię ludziom jak powinni postępować, samej się do tego nie stosując. Wszczynam kłótnie o byle co. Zawsze musi być po mojemu i choć nie zależy mi na władzy, to buntuję się przeciw wszystkiemu, wszystkim i sobie samej, jeśli nie układa się w kierunku przeze mnie założonym..
|
|
fuckit dodał komentarz: |
22 marca 2011 |
fuckit dodał komentarz: |
22 marca 2011 |
fuckit dodał komentarz: |
22 marca 2011 |
|
dlaczego dostaję powiadomienia, że ktoś skomentował mój wpis, ale pod wpisem nie widzę żadnych komentarzy? wtf?!
|
|
|
spontan w życiu to fajna sprawa - zrobiłam sobie tatuaż ;D
|
|
|
Nie chcę żebyś umarł, ale niczego tak nie pragnę jak Cię zamordować.
|
|
|
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
|
|
-Gdzie te czasy kiedy bałeś się przeklinać? -Poszły się jebać.
|
|
fuckit dodał komentarz: |
22 marca 2011 |
fuckit dodał komentarz: |
22 marca 2011 |
|
Przyjechałeś za późno o erę mojej dziewczęcości, kobiecości i starości. Słowem: za późno, abym mogła wszystko Ci wybaczyć. Pytasz co to jest wszystko? To są poranki, kiedy nie chce Ci się wstać do życia. Leżysz i szukasz na pustej kołdrze dobrze znanych dłoni. To są filmy z Woody'm Allen'em, których nie widziało się razem. To są nieprzeczytane wspólnie książki i nierozwiązane krzyżówki, pies, którego się kupiło, sukienki, które nie poszły na bal i nigdy nierozpakowywane prezenty pod choinką. Na wypadek, gdybyś zechciał wpaść z wizytą, leżały pod nią kilka lat po Twojej ucieczce, ale jakby tego było mało, są jeszcze mężczyźni w moim albumie albo w moim łóżku. Ci, co pozostają w jakimś ułamku wspomnieniami niczym sen nocy letniej i ci, z którymi chciałoby się spać na jednym tapczanie w następnym życiu. Kiedyś tak myślałam o Tobie, a dzisiaj? No cóż. /lejdiss
|
|
|
|