|
fuckandlove.moblo.pl
Obserwujesz Go zachowując dystans . Kochasz patrzeć jak się uśmiecha . Marzysz o tym że może kiedyś będzie Twój chociaż na chwilę .
|
|
|
Obserwujesz Go zachowując dystans . Kochasz patrzeć jak się uśmiecha . Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój , chociaż na chwilę .
|
|
|
Obserwowałam jak wraz z oddechem i biciem serca unosi się Twoja klatka piersiowa, trzymałeś mnie wtedy za dłonie. W takich momentach myślałam, że potrafisz zatrzymywać czas.
|
|
|
Jesteś przede wszystkim silnymi ramionami w które mogę wtulić się kiedy tylko chcę. Uśmiecham się. Uśmiecham się. Uśmiecham się. Dla Ciebie. Przez Ciebie. I dzięki Tobie. Zadziwiające jest to, jak bardzo potrafisz przemawiać do mojego serca. Nie słowami. Gestami. Dziękuję. Zwyczajnie za to, że jesteś. Obok. Obok mnie. Ze mną. Przy mnie. Prowadź. Ufam.
|
|
|
I to w jaki sposób na mnie patrzył, jakbym była tą jedną, jedyną, najbardziej upragnioną. Kochałam jego spojrzenie. I usta. I to w jaki sposób mnie całował. Samym tylko pocałunkiem sprawiał, że chciało się marzyć i śnić .
|
|
|
Gdy zamykam oczy , widzę Twoją twarz , Twój uśmiech , który promieniuje jak słońce w zenicie , ten przebłysk w oczach , to odbicie, urzeczywistnienie moich marzeń , tyle wrażeń , tyle niepotrzebnych zdarzeń , a Ja w dalszym ciągu pragnę tylko Ciebie .
|
|
|
Chodzi o tą bezgraniczną pewność , że ktoś jest , że czuje to samo .
|
|
|
Miała w sobie dużo jakiejś niewysłowionej złości. Nic jej tak nie denerwowało jak własna bezradność.. Potrzebowała papierosa, rozmowy i kogoś, kto potrząsnąłby nią i powiedział: 'co ty odpierdalasz?!'
|
|
|
Pierwszego odpalam, żeby był klimat. Drugi za tęsknotę. Trzeci, bo pamiętam Twoje ręce na mojej szyi i znów czuję jak liczysz mi żebra. Czwarty, bo w podświadomości wciąż mruczysz mi po cichu do ucha. Piąty, bo zaczynasz się pojawiać przed moim oczami. Szósty, bo jest z...imno. Siódmy, bo dym w płucach czasem rozgrzewa mi serce. Ósmy i lekko kręci mi się w głowie. Dziewiąty, bo sama już nie wiem co się dzieje. Dziesiąty, bo znów muszę uciekać przed Twoim spojrzeniem. Jedenasty, bo chcę się wyzbyć wulgarności. Dwunasty, bo nie wiem czy Cię Kocham.
|
|
|
Kochała te oczy wpatrzone w nią z miłością. Kochała bez względu na to, jaki akurat danego dnia miały kolor: czy błękitny, czy może granatowy. Kochała i bardzo potrzebowała ich teraz, wpatrzonych w jej, czytające jak z książki wszystkie jej emocje. Chciała by przyszedł i przytulił ją, bo był jej niezbędny..
|
|
|
Potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty. był bezkonkurencyjny .
|
|
|
Mam nadzieje, że dziś zaśniesz ze świadomością, że spierdoliłeś sprawę .
|
|
|
Gdy cierpiałam , wysłuchał . Gdy płakałam , otarł łzy . Gdy zostałam, poczekał . Gdy podziękowałam, zapytał ' Za co ? ' .
|
|
|
|