Ja tylko chciałam, żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję. Moje rozczochrane włosy i rozmazane oczy gdy budze się obok Ciebie po fajnej imprezie. Mój pieprzyk, który ukryty jest w takim miejscu, że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział. Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno. Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę, ale czuję, że to nie najlepszy moment. Chciałam żebyś pokochał moje wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści.
|