|
fleeting.moments.moblo.pl
Wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o szesnastej.Razem raźniej.Życie depcze wyobraźnię to jest chore.
|
|
|
"Wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o szesnastej.Razem raźniej.Życie depcze wyobraźnię,to jest chore."
|
|
|
Ścierałaś kurz z moich uczuć, by odżyły a ja odkładałem nóż którym miałem podciąć żyły.
|
|
|
"Każde czułości były kłamstwem, a każdy uśmiech głupim żartem."
|
|
|
Sama przyszła i sama chciała się pieprzyć
I miała w oczach ten sam błysk co dawniej
Dziś rano wyszła mówiąc, że nie jest już dla mnie…
|
|
|
Gdy pijemy- do rana i nie jestem wtedy sobą
Mówimy o tym później nie wracamy do przeszłości
Ale chyba znów chcę dać się ponieść mej młodości
I patrzyłem w Twoje oczy i zabrakło wtedy słów
Po ostatnim spojrzeniu czułem jak zimny jest bruk
|
|
|
Kiedy patrzę w Twoje oczy nic nie może mnie zaskoczyć, tak myślę.
|
|
|
Tak, wciąż Cię kocham. Ani mi powiedzieć nie wolno tego, ani Tobie wiedzieć. Czuję się jak połamany ludzik. Nie było nam dane wieść wspólnie życia, lecz pomimo tego przeszłość jest nasza. Tego nie da się wymazać, zapomnieć, poniechać. Ja pamiętam. Czasem nie chcę pamiętać, ale pamiętam.
|
|
|
"Też mam uczucia, znam nawet te najwyższe, lecz gdy patrzysz na mnie milcząc - ja też milczę.'
|
|
|
nie ma już nas to ja pieprzony frustak w chuj,
na ostatni strach wyschnięte usta znów
|
|
|
pamiętam kiedyś ból nie chciał nas opuszczać,
krew czułem częściej niż kobiece usta,
i wiesz często kłamie gdy pytasz co u mnie,
znów mówię w porządku chodź wiem, że nie usnę.
|
|
|
potrzeba nam tu czegoś więcej niż dłoni,
potrzeba zaufania i spokojnych nocy,
wyschnięte usta mam od jakiegoś czasu,
za dużo silnych słów, zamglonych obrazów.
|
|
|
ukrywamy słowa tu w głębi naszych sumień,
nie pomaga browar już słaby argument
|
|
|
|