|
fioletooowa.moblo.pl
Jesteś strasznie sentymentalny. Być może i cóż w tym złego?! Ach już wiem. W dzisiejszym świecie uczucia nie są modne. Ludzie wstydzą się ich jednocześnie wyśmie
|
|
|
- Jesteś strasznie sentymentalny.
- Być może i cóż w tym złego?! Ach, już wiem.
W dzisiejszym świecie uczucia nie są modne. Ludzie wstydzą się ich,
jednocześnie wyśmiewając bardziej wrażliwe osoby.
Mogę być poniżany, ale nie zaprę się siebie.
Uczucia to cząstka nas, ta najważniejsza. Bez niej jesteśmy niczym.
Nie warto tak żyć. Ja tak nie chcę, nie potrafię... A czy ty chcesz? Wybór zależy tylko od ciebie.
|
|
|
"..Świat wypadł mi z moich rąk
Jakoś tak nie jest mi nawet żal.." .
|
|
|
.` Żałuję, że pozwoliłam Ci odejść, a jednocześnie cieszę się, że Cię przy sobie nie zatrzymałam..
Na pewno lepiej byłoby mi, gdybyś był tutaj,
bo byłabym szczęśliwa, ale źle byłoby tamtej,
z którą jesteś teraz, bo ona odgrywałaby tą rolę, którą przydzielono mi..
|
|
|
już, nawet się nie rozglądała, jak przechodziła, przez ulicę.
miała gdzieś, fakt, że wpadnie pod samochód. Już jej na niczym nie zależy.
na życiu, również. a nawet w szczególności.
|
|
|
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myslisz, że nic gorszego Cię nie spotka,
a poźniej nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz juz czym płakać,a rozpacz jest nie do ogarnięcia.
|
|
|
-widziałem dziewczynę, miała śliczny uśmiech, tylko...
- Tylko co ?
- jej oczy były najsmutniejsze na całym świecie. ♥
|
|
|
.wysłać mu pustego smsa. albo kropkę na gadu. cokolwiek, żeby choć raz ,przez minute byc główną myślą w Jego głowie
|
|
|
'nie wiem czy ktoś Ci kiedyś powiedział,że ranisz.
Że niszczysz moje serce , czasami zamilcz.
Ja mówię Ci w oczy 'nie jest wcale dobrze
Wszystko się zmieniło , wszystko na gorsze.
Ranisz moje serce , przecinasz je na pół.
|
|
|
-a co jeśli któregoś dnia będę musiał odejść? spytał Krzyś, ściskając misiową łapkę.
-co wtedy?
- nic wielkiego, odparł Puchatek. posiedzę tutaj i poczekam na Ciebie, bo jeśli się kogoś kocha, to ten ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi i gdzieś na Ciebie czeka
|
|
|
- wierzysz w cuda ? W przeznaczenie ? - zapytala , a on zasmial sie kpiaco .
- zalezy co ma byc tym cudem ? - powiedzial jakby od niecheci
- to ze ja i On znalezlismy siebie , mimo ze nigdy nie powinnismy sie spotkac . To ze czasem zdaje mi sie ze to co jest miedzy nami rozumiemy tylko my , bo tylko my jestesmy w stanie to poczuc . To ze uwielbiam sie wsluchiwac w rytm jego serca , gdy zasypiam na jego ramieniu . Ten dziwny dreszcz , za kazdym razem , kiedy ktos w pokoju wypowie jego imie .To ze tak bardzo go teraz potrzebuje , mimo ze mnie zranil.
- to nie zaden cud tylko milosc - rzucil niewzruszony.
- a to nie to samo ? .
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to On/Ona, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
|
A ona piekła codziennie pierniczki w kształcie serca by nazajutrz móc postawić Ci je na wycieraczce zawiązane w kolorowy papier z nadrukowanym serduszkiem. Do czasu aż niosąc Ci je nie zobaczyła smutnego serduszka na zielonym tle spoglądającego na nią z kosza. Z nieodwiązaną wstążeczką..
|
|
|
|