|
fineasz.moblo.pl
O widzisz to miejsce właśnie tam? Widzę. To tam idziemy. To chyba daleko prawda? Daleko. A jeśli się potknę? To ja cię złapię i nie pozwolę upaść. A jeśli
|
|
|
O widzisz to miejsce właśnie tam? - Widzę. - To tam idziemy. - To chyba daleko, prawda? - Daleko. - A jeśli się potknę? - To ja cię złapię i nie pozwolę upaść. - A jeśli się zmęczę? - Poniosę cię. - A kiedy odechce mi się iść? - Dam ci posłuchać bicia mojego serca. - A więc mówisz, że tam idziemy? - Tak właśnie tam.
|
|
|
`Uwolnić to się możemy od nałogów ! Ale nie od wspomnień ...
|
|
|
`Tęsknisz za mną, czy tylko jak sobie o mnie przypomnisz? -Nawet nie wiesz jak często o Tobie myślę i jak kurewsko mi Ciebie brakuje !
|
|
|
Pójdziemy na tic-taci a potem poczytamy kapsle z tymbarka. Nie przyjmuję odmowy. ^^
|
|
|
`Podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. spuścił swój speszony wzrok, ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy. - zapomnę. - wyszeptała odchodząc. słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę, delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy; paczkę żelek, papierosa i zapałkę. żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. obydwoje kochała równie bardzo. papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. a zapałka? zapałka miała symbolizować, niewykorzystane szanse. wierzyła, że uda się jej zapalić ją po raz kolejny, ale On jej na to nigdy nie pozwolił.
|
|
|
` To ty sobie wmówiłeś, że najlepiej mi przy Tobie, nie pierwszy jesteś, i nie będziesz też ostatni..
|
|
|
`Kiedyś umówiliśmy się na spotkanie w deszczowe, pochmurne popołudnie. tradycyjnie zapomniałam wziąć parasolki. kiedy mnie zobaczyłeś, całą zmokniętą i rozmazaną, uśmiechnąłeś się tak, jak lubiłam najbardziej. powiedziałeś, że ładnie wyglądam. odebrałam to jako kiepski żart, ironię. odwróciłam się wtedy na pięcie i szybkim krokiem szłam przed siebie. Ty pobiegłeś za mną. gdy byłeś już na tyle blisko, że mogłam cię usłyszeć, powiedziałeś, że kochałbyś mnie nawet, gdybym była cała w błocie. i gdybym miała jedno oko. nie musiałam się odwracać, żeby zobaczyć, czy się uśmiechasz. czułam to w powietrzu. na tym polegała twoja zajebistość..
|
|
|
- rozmazałam się ? -no tak,a co się stało ? - nie widzisz ? ołówek mi się złamał podczas malowania serduszka..
|
|
|
grr. - gryziesz ? - ehem. ;d
|
|
|
- Kochasz mnie..? - To nie ta bajka, księżniczko.
|
|
|
- Kochasz mnie..? - To nie ta bajka, księżniczko.
|
|
|
|