|
filipovelove.moblo.pl
I za każdym razem kiedy się kłócimy coraz bardziej się boję że Cię stracę.
|
|
|
I za każdym razem kiedy się kłócimy coraz bardziej się boję, że Cię stracę.
|
|
|
Zbyt wiele nas łączy, zbyt mało nas dzieli.
|
|
|
Serce mi mówi, że ON to największy skarb jaki dostałam od życia. Rozum, że jeśli mnie zostawi będzie cholernie bolało. Mimo to chyba czasami warto pójść ślepo za miłością
|
|
|
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
|
kiedy byłam mała,zastanawiałam się czy każdy człowiek widzi tak samo to,co się wokół dzieje,to jak wyglądają pewne rzeczy.teraz wiem,że tak nie jest.każdy postrzega świat inaczej.zazwyczaj widzimy rzeczy,które chcemy zobaczyć.
|
|
|
Wiesz czego pragnę? Żeby w końcu wszystko było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Cie zobaczyć, przytulić, złączymy swoje dłonie i powiemy ile dla siebie znaczymy. Bym mogła nosić twoją za dużą bluze, która przesiąknięta będzie twoim zapachem. Byś smiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupote, by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami. Po prostu bądź, zostań, i nie odchodź.
|
|
|
Moim nawykiem jest tęsknota za tobą , zaczynam tęsknic w pierwszych minutach kiedy wychodzisz z autobusu , a jedynym pożegnaniem jest krótki buziak i ostatnie , kilkusekundowe chwycenie mnie w ramiona . Weszło mi w
nawyk , wypatrywanie żółtego okienka na gadu , sprawdzając czy może to akurat ty . Weszło mi w nawyk pisanie do ciebie słodkich sms - ów , pomijając nawet fakt że nie masz nic na koncie by mi odpisać . Weszło mi w nawyk czekanie na ciebie na przystanku autobusowym . Weszła mi w nawyk nadzieja , że dzięki tobie życie będzie lepsze .
|
|
|
A błądzić jest rzeczą ludzką, a wybaczyć... no, to już może tylko miłość.
|
|
|
Przecież to takie naturalne, kochać czyjeś oczy, zachwycać się nimi codziennie i tonąć w nich za każdym razem. ;* FILIP < 333333333
|
|
|
Istnieją ludzie, którzy pomimo radosnego uśmiechu mają dusze ciemne, wilgotne i zagubione, a najgorsza dla nich jest noc i te tortury własnych uczuć
|
|
|
Już nawet nie masz odwagi, by podnieść głowę i spojrzeć mi w oczy.
|
|
|
|