|
fenretches.moblo.pl
jednorazowe przyjemności przecież mniej bolą i wychodzą korzystniej. fenretches♥
|
|
|
jednorazowe przyjemności przecież mniej bolą i wychodzą korzystniej.|fenretches♥
|
|
|
nie przepraszaj za to co czujesz , to jak przepraszanie za bycie prawdziwym.|fenretches♥
|
|
|
Jutro Poniedziałek, Grrrrrrr! :< | fenretches♥
|
|
|
Uwierzyć chcesz w tysiące słów. Wystarczy tak niewiele. Wśród tylu spraw i tylu dróg, Ta jedna jest dla Ciebie. | fenretches♥
|
|
|
a wnętrze boli tak, że czuje sie jakbym leżała w wannie, pełnej potuczonego szkła.| fenretches♥
|
|
|
prawda rośnie wdeptana w ziemię,
na mojej drodze ciągle mocne korzenie.
biorę oddech, by iść przed siebie.
codziennie myśl, że to dziś coś zmienię.| fenretches♥
|
|
|
Nie jestem zakochana, nie mam pary, nie wzdycham do zdjęć facetów, nie marzę o romantycznym ślubie, nie poszukuję ideału i dobrze mi z tym, o! | fenretches♥
|
|
|
Weź moją dłoń, uwierz mi, odrzuć swój strach
Chodź ze mną gdzieś, nawet na drugą stronę lustra
Uwierz mi, widziałem tamten świat, jest piękny
To nasze przeznaczenie, choć obaj jesteśmy ślepi. | fenretches♥
|
|
|
Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.. * fenretches.
|
|
|
Kolejny kawałek Pezeta w odtwarzaczu, kolejny dzień spędzony bez Ciebie, i kilka łez spływających po policzkach przez wdychającą do dziś samotność. * fenretches.
|
|
|
W moim życiu wiele spraw, które chcę sfinalizować. Jeszcze nie wiem jak, ale chcę zamknąć kolejny rozdział. To co trzeba mieć to nerwy, odporność na stres, koncentracja na zadaniu, negatywne myśli precz.* fenretches.
|
|
|
|