|
favouritefifarafa.moblo.pl
Nie płakałam ani nie topiłam uczuć w alkoholu Po prostu spędziłam cały dzień w łóżku Śpiąc i rozmawiając ze sobą.
|
|
|
Nie płakałam ani nie topiłam uczuć w alkoholu,
Po prostu spędziłam cały dzień w łóżku,
Śpiąc i rozmawiając ze sobą.
|
|
|
Uwaga! Biuro rzeczy zagubionych chce zgłosić zgubę serca. Kochające i czerwone. Na znalazcę czeka nagroda!
|
|
|
mamy tak wiele do wspominania.
|
|
|
Chciałabym, by choć raz, na którymś ze skrzyżowań na ścieżce tego przeklętego życia stał drogowskaz, wskazujący właściwą drogę. Nie musiałabym wtedy tkwić w miejscu, rozmyślając w którą stronę się udać, a i tak zawsze wybierając zły kierunek.
|
|
|
chcę stać się myślą, która będzie go budzić co rano
i przez którą nie będzie mógł spać po nocach.
|
|
|
nauczyłeś mnie kochać,powiedziałeś co to miłość - teraz po prostu zostawiasz.
|
|
|
-Jak możesz go bronić po tym wszystkim co Ci zrobił ?!
-On nic złego nie zrobił.
-Jak to nie? Zostawił Cię i...
-Mylisz się.
On dał mi najpiękniejsze chwile mojego życia.
Jak mogę mieć do niego za to pretensje?
|
|
|
Był kiedyś w moim życiu człowiek.
Bardzo ważny.
Wyjątkowy.
Potrafił mnie przed wszystkimi obronić.
Wesprzeć w niepewności.
Dodać wiary.
Zawsze się uśmiechał na mój widok.
Uważał mnie za osobę wartościową.
Nigdy we mnie nie zwątpił.
Wiedział kim jestem naprawdę i jak cierpię.
Był w stanie zrobić dla mnie wszystko.
Tak jak ja dla Niego.
Pokazał mi piękno.
Przynosił radość w moje smutne dni.
Uczył mnie życia.
Był wsparciem w trudnych chwilach.
Nie musiał zadawać pytań.
On wiedział.
Nigdy nie przechodził obojętnie wobec moich łez i cierpienia.
Obiecywał przynieść mi gwiazdy.
Te najpiękniejsze.
I wyruszyć ze mną na koniec świata.
Obiecywał, że nigdy nie odejdzie.
Obiecywał, że nigdy mnie nie opuści.
Już Go nie ma.
Opuścił mnie.
Zniknął.'
|
|
|
dla mnie umarłeś , tak bardzo jak to tylko możliwe.
|
|
|
i przyszedł sierpień, zabrał lipiec mi tak bardzo obcy.
|
|
|
-przepraszam Pana bardzo,gdzie można zakupić instrukcje i poradnik do Pana serca?
|
|
|
szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej kawy. kiedy splątane słuchawki, nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. i nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy Ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów.
|
|
|
|