|
fasoolciaa.moblo.pl
Dobry Boże daj mi miłość i wiarę bo nadzieja zrobiła ze mnie kretynke...
|
|
|
` Dobry Boże, daj mi miłość i wiarę, bo nadzieja zrobiła ze mnie kretynke...
|
|
|
' Każdy dzień oddalał Ją od spełnienia marzeń, choć Jej miłość nie słabła.
|
|
|
' Kolejny dzień. Kolejna gra z czasem i z ludźmi. Udaję, chociaż nie lubię udawać. W środku jestem martwa.
|
|
|
' Powinno istnieć jedenaste przykazanie: Nigdy nie opuścisz tych, którzy cię kochają.
|
|
|
' Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz.
|
|
|
' I wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.
|
|
|
' Jesteś jedynym sposobem na poprawienie mi humoru i jedynym sposobem na spieprzenie go.
|
|
|
' Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie...
|
|
|
' Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. Udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie też takie mam.
|
|
|
' Uwielbiałam Twój uśmiech, ten uśmiech który jest tak cholernie arogancki, wredny i pewny siebie.
|
|
|
' Koniec. Wyleczyłam się. W końcu udało mi się Ciebie pozbyć. Moja podświadomość jest wolna, a ja w końcu zaczynam żyć życiem, nie Nim. Moje serce doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. O nie, już więcej nie zaryzykuję. Zbyt wiele mnie to kosztowało. Zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały bezsenność.
|
|
|
' Gorące cappuccino parzące dłonie , obok paczka marlboro chociaż rzucasz palenie . W głowie zamęt, jedno imię i kurwa nie wiesz co się z tobą dzieje.
|
|
|
|