|
fasolkaa.moblo.pl
Wierzę zatem że jeśli człowiek poszukuje miłości to ją w końcu znajduje a wtedy skupia wokół siebie jeszcze więcej miłości. Wystarczy by jeden człowiek był nam życzl
|
|
|
Wierzę zatem, że jeśli człowiek poszukuje miłości, to ją w końcu znajduje, a wtedy skupia wokół siebie jeszcze więcej miłości. Wystarczy, by jeden człowiek był nam życzliwy, a wtedy inni również stają się życzliwi. Zaś kiedy jesteśmy sami, to coraz bardziej zasklepiamy się w naszej samotności. Dziwne jest życie.
|
|
|
- Nie powinieneś stawiać takich pytań. Miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. Może jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, że pryśnie czar? Może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. Dlatego nie należy stawiać pytań, lecz działać. Jak powtarzałeś wielokrotnie – trzeba wystawić się na ryzyko.
|
|
|
Nawet jeśli miłość niesie z sobą rozłąkę, samotność i smutek, to warta jest
ceny, jaką trzeba za nią płacić.
|
|
|
Ale cóż właściwie znaczy cierpieć dla mężczyzny? Zupełnie nic. Jedynie życie staje się podobne do piekła. Ani wielkie, ani szlachetne - ot, zwykła marność.
|
|
|
Czekanie sprawia ból. Zapomnienie sprawia ból. Lecz nie móc podjąć żadnej decyzji jest najdotkliwszym cierpieniem.
|
|
|
Otworzyłam okno i otworzyłam moje serce. Słońce zalało cały pokój, a miłość zalała moją duszę.
|
|
|
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Jeśli się jej wyrzekniemy, umrzemy z głodu pod drzewem życia, nie mając śmiałości, by zerwać jego owoce. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni i tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie Miłości - ona zawsze wyjdzie nam naprzeciw. I nas wybawi.
|
|
|
“Kiedyś siedziało tam dwoje zakochanych. W ciszy rozmawiały ze sobą ich serca. A gdy te dwa serca powiedziały już sobie wszystko, mogły dzielić ze sobą wielkie tajemnice”.
|
|
|
- A jaka jest twoja droga?
- To droga człowieka, który poszukuje miłości. Przez chwilę obracał w dłoni niemal pustą butelkę.
- Droga miłości bywa czasem bardzo kręta -dorzucił.
- Ponieważ droga ta wiedzie nas do nieba albo prowadzi prosto do piekieł -
powiedziałam, nie do końca pewna, czy to mnie miał na myśli.
|
|
|
To prawda, myślami byłam daleko. Wolałabym siedzieć tu z mężczyzną, który nie nękałby mojego serca, z mężczyzną, z którym mogłabym cieszyć się tą chwilą, bez obawy że stracę go następnego dnia. A wtedy czas płynąłby wolniej, a my moglibyśmy spokojnie trwać w milczeniu, gdyż mielibyśmy całe życie na rozmowy. Nie musiałabym więcej zaprzątać sobie głowy poważnymi sprawami, trudnymi decyzjami i przykrymi słowami.
|
|
|
Kochać to niebezpieczna rzecz.
|
|
|
Wiedziałam, że miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać - to utracić panowanie nad sobą.
|
|
|
|