 |
narysuj mi na karku
odbicie swoich warg,
językiem zaznacz ścieżkę własności,
a z pośladków wyrwij niewinność.
Naznacz mnie sobą o świcie,
zliż linie papilarne
i spal na stosie.
|
|
 |
Chcę twojego zielonego ciepła
i zapachu kryształowych błagań
sprzed setek nocy
drżących od dotyku.
|
|
 |
Marzę tylko o zamianie
ciebie z papieru na ciebie
z tworzywa człowieczeństwa
z domieszką emocjonalności.
|
|
 |
Chcę dorwać twoją racjonalność
i skopać jej zachcianki.
|
|
 |
Poszukaj
mnie
wśród traw,
gdzie
słychać
wiatru szum...
Zawołaj
imię
moje,
a usłyszysz
własne...
I znajdziesz
mnie:
samą
nagą
bezwładną...
I zrozumiesz,
że życie
wcale
nie jest
tak do końca
szczęśliwe...
|
|
 |
miękko i delikatnie. bo delikatność ukrywa słowa. i wiedziałam
że właśnie do tego dążysz.- żeby nic tu po tobie nie pozostało.
|
|
 |
postanów, że zawsze będę chronić nadgarstki i nie pomyślę sobie nic
głupiego o ludziach, którzy chcieliby zobaczyć moje żyły otwarte
z czarną krwią mieszającą się ze zwycięstwem.
|
|
 |
Słodki, czemu tu jest krew i krew płynie rzeką a wstążki purpury wiją się między palcami
jak kiedyś pieszczoty. przyjąłeś do serca żelazo na rozkaz?
|
|
 |
Nie wiem czy wiesz,
ale kieliszek jest niczym
.Bez Ciebie.
|
|
 |
odchodzisz i wracasz,
i wracasz by odejść.
|
|
 |
wsiadam do pociągu, gdziekolwiek mnie zabierze.
żałuję tylko, że TY mnie nie odbierzesz.
|
|
 |
niczego więcej nam nie trzeba,
kiedy na moment staje czas ..
|
|
|
|