|
fairness.moblo.pl
Jej dłoń nie pasuje do jego dłoni.
|
|
|
Jej dłoń nie pasuje do jego dłoni.
|
|
|
Potargałam nasze zdjęcia, które tak długo wisiały nad moim łóżkiem, zmieniłam tapetę w telefonie i na pulpicie, wyprałam sweterek, który pachniał tobą, a najdrobniejsze wspomnienia wymiotłam za okno. Świąteczne porządki mój drogi.
|
|
|
Zmieniłam nawyki. Wyprałam się z uczuć. Żyłam bez emocji. Kilka dni przez które oduczyłam się kochać. Tylko, wiesz co? Nie oduczyłam się ciebie... i picia zielonej herbaty w za dużym swetrze.
|
|
|
Pierwszy raz potrafię wstać i z podniesioną głową walczyć o swoje. Nie będę zniżać się do poziomu innych, mam swój własny, najwyższy, mam swoją zasraną dumę.
|
|
|
jak to jest, że nie znaczymy nic dla kogoś kto jest dla nas całym światem?
|
|
|
i możesz pragnąć, możesz marzyć, możesz dążyć do celu i zawsze liczyć się ze swoim sumieniem - zawsze znajdzie się ktoś kto bezmyślnie nazwie cię szmatą.
|
|
|
kochała go. tak jak kwiat kocha słońce, jak płatki mleko, jak rosa trawę.
|
|
|
siedzisz, desperacko wpatrując się w szklany monitor z nadzieją, że tym razem w prawym dolnym rogu wyświetli się jego imię.
|
|
|
pięknie było w tym śnie, ale pora się obudzić, księżniczko.
|
|
|
Mam ochotę wybuchnąć ci śmiechem w twarz, gdy pytasz mnie jak się czuję. a twoje smsy o północy z zapytaniem, czy przypadkiem nie jesteś mi potrzebny do zaśnięcia powodują u mnie nagły atak głupawki.
|
|
|
|