 |
najczęściej myślimy o tym, czego najbardziej nam brak.
|
|
 |
I nic nie poradzę na to, że wracam do nas myślami tak często, że zabiera mi to część mojego życia. Już nie naszego. Stałam się elementem, historią, fragmentem tych dni, do których się wraca od czasu do czasu. Albo na starość. Nic nie poradzę na to, że lubię być z nim, nawet jeśli już nic nas nie łączy. I że szaleję za jego uśmiechem, za jego nieobecnym spojrzeniem szukającym w tłumie kogoś .
|
|
 |
Najpierw byłeś moim pięknym snem. Potem byłeś moją rzeczywistością. Przez chwilę miałam Cię tylko dla siebie. Właśnie wtedy najmocniej bałam się ze mogę Cie stracić. Teraz jesteś już tylko wspomnieniem za, którym strasznie tęsknie.
|
|
 |
tak bardzo nienawidzę siebie. dlaczego ? dlatego , że kłądąc się wieczorem katuje swoją psychikę wspomnieniami. przed oczami mam obraz tego jak było kiedyś. przypominają mi się te cudowne chwile...
|
|
 |
depresja, nałogi, przestępstwa. XXI wiek
|
|
 |
tak okropnie trudne było uświadomienie sobie,
że już nie wrócisz, że już mnie nie chcesz.
|
|
 |
Kiedyś jarałam się Tobą .. , a teraz jaram się tym , że na mój widok , spuszczasz głowę bezwładnie , a oczy wychodzą Ci z orbit ...
|
|
 |
nie chcę kochać, skoro tak ma wyglądać miłość.
|
|
 |
chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym ciebie mieć.
|
|
 |
zawsze będziesz miał to coś, czego nie ma nikt inny.
|
|
 |
nie wiem, czy jutro będę mieć wystarczająco dużo sił, by wstać z łóżka, uśmiechnąć się do lustra i wmówić sobie, że dzisiaj będzie lepsze niż wczoraj.
|
|
|
|