|
faajnaa.moblo.pl
wybuch euforii. epidemia miłości. siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia i nieszczęścia. oh tak mi ciebie brak.
|
|
|
wybuch euforii. epidemia miłości. siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia i nieszczęścia. oh tak mi ciebie brak.
|
|
|
Miałeś tak kiedyś ? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a cóż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku. Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma. żyjesz nadzieją,że może. może dziś, może właśnie w tym tłumie. że może. Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu. Miałeś tak ? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz !
|
|
|
ludzie płaczą na wiele różnych sposobów : jedni głośno trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego inni po cichu tłumiąc dźwięki zwinięci w kłębek. jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. w pewnym sensie czuję się po nim lepiej albo raczej nie lepiej ale do pewnego stopnia czyściej. oczyszczona. i wykończona. / rotflowa
|
|
|
Twoje usta, smakowały jak dawno, zapomniany smak mojego najulubieńszego kakao. jak, czekoladowe ciastko podczas diety i narkotyk podczas odwyku. / abstracion
|
|
|
Trzeba przetrwać zimę, żeby móc poczuć wiosnę...
|
|
|
- I jak? - Dobrze, nie pił - nie pozwoliłam Mu, nie całowaliśmy się. Jedyne co, to na pożegnanie odprowadził mnie, przytuliłam Go i powiedział, że jestem jedyną osobą, z którą może pogadać, uwielbiam Go. / am.m
|
|
|
ja po prostu uwielbiałam, te Twoje bladoniebieskie spojrzenie. ja po prostu, tęsknie za Twoim wzrokiem. ja po prostu, kochałam te Twoje, tęczówki w niesamowitym kolorze, gdy były skierowany do światła. ale to jeszcze nie oznacza, że Cię kocham, czy coś. nie schlebiaj sobie, chłopcze. / abstracion
|
|
|
mogłam Ci dać więcej, niż byłeś w stanie mieć. nie chciałeś. może dlatego, że nie jestem głośna, wulgarna i nie wyglądam jak dziwka? / abstracion
|
|
|
Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno , lub rzucic nim o sciane . Lepiej myslec , ze nie piszesz z powodu zepsutego telefonu niż o mnie zapominasz .
|
|
|
Nienawidzę Cię za to, że gdy się uśmiechasz miękną mi kolana. Nienawidzę za to, że na dźwięk Twego głosu drżą mi ręce. Nienawidzę za to, że nadal łamiesz mi serce.
|
|
|
- Masz chłopaka? - Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Inaczej nikt by ze sobą nie wytrzymał. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
|
Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat, dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem. . .
|
|
|
|