- Patrz, jakie to dziwne. Teraz stoimy obok siebie, rozmawiamy, śmiejemy się.. A za jakiś czas może mnie zabraknąć, a Ty będziesz odwiedzać mnie na cmentarzu.. -A kto powiedział, że będę Cię odwiedzać? ... Ja będę leżeć obok...
-on cię kocha, wiesz.? -to kur*a czemu teraz nie widzisz jak stoi tutaj i mnie obejmuje.? -bo on..chcę jeszcze chwilę poczekać. -to niech czeka. czeka w nieskończoność.bo za chwilę może być za późno.