 |
eykochamciex3.moblo.pl
przytulił się do niej jeden tylko raz. ale nie tak grzecznie jak przytula się ciocię na imieninach składając jej życzenia. a ona się zakochała w uścisku tym.
|
|
 |
przytulił się do niej jeden tylko raz. ale nie tak grzecznie, jak przytula się ciocię na imieninach składając jej życzenia. a ona się zakochała w uścisku tym.
|
|
 |
Zaczęłam od fot.. Skasowałam. Nie wytrzymałam długo,przywróciłam je znowu. Później numer telefonu. I tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. Zapisałam Cię inaczej,ale kurcze odczytywałam tak jak przedtem. Przed snem myślałam o innych,ale i tak widziałam Twoje źrenice. Wyprałam ' Twoją ' ulubioną bluzę.. Ale nadal pachniała Tobą. Skasowałam nr. gg.. Ale na chwilę, musiałam przecież widzieć Twój opis. Chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. I znowu ten sam rzeczy stan
|
|
 |
Mam być szczera? Wybacz nie chcę. Życie w kłamstwie jest w tym świecie najlepsze. Bo nie boli, bo nie kłuje. Uświadamia. Tak, to dobre słowo. Jaka jestem? Oprócz tego, że jestem? Jestem cholerną szują. Jędzą, jakich mało. Złośliwą, pyskatą i bezczelną gówniarą, która ciągle walczy. Z kim? Ze światem. Z ludźmi. Ze swoimi słabościami. Mogę wymieniać do jutra, ale nie chcę. I tak mnie nie poznasz. Nikt nie ma do tego prawa. Kontynuując. Jestem wredna. Wyszkoliłam to w sobie w wieku 5 lat. Czy jestem odważna? Trudno stwierdzić. Mówię, co myślę i robię, co uważam. Choć dla niektórych jest to perwersyjne. I nazywają mnie "dziwką". Wiesz, co ja wtedy robię? GŁOŚNO się śmieje. Nie, nie z siebie. Z ludzkiej głupoty. Nieważne. Bystra. Tak, jestem bystra. Nie łatwo mnie oszukać i bardzo szybko łącze fakty. Na niekorzyść innych. Czy jestem inteligentna? Nie wiem, ale za głupią siebie nie mam. Mam wystarczająco dużo głupich osób wokół siebie, żeby to stwierdzać!!
|
|
 |
-Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? `Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać.. - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. Ale tak jest łatwiej.. -Łatwiej?! Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań.. Nikt nie wie o co chodzi - Twoje oczy i tak wszystko pokazują.. `Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak..' Teraz przestałam się uśmiechać. I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić..'
|
|
 |
.`Księżniczka po koleinym rozczarowaniu...spaliła sukienke ubrała dresy i zaczeła udawać dresiaża.`
|
|
 |
-hej, co chcesz na Mikołajki.? - hym.. trudne pytanie. wiesz. chcę Jego oczy, o takim łagodnym uspokajającym spojrzeniu... albo nie, wolę jego ręce, które będą mnie głaskały i przytulały, gdy będę smutna... lub, nie ja wolę jego uśmiech. ten boski promienny usmiech..a jakbyś mogła, to najlepiej zabierz mi moje serce i daj mi jego serce, a on niech zostanie z moim.. i niech mnie kocha.
|
|
 |
zawsze chciałam mieć w domu takie małe , czarne , dźwiękoszczelne , pomieszczenie , gdzie mogę wejść , zamknąć się , krzyknąć na cały głos `KURRRWAAAA` i wyjść ./uzaleznionanim .
|
|
 |
Słuchając starej piosenki, przypomniała sobie jak było kiedyś... czegoś jej brakowało... poczuła jak bardzo wszystko się zmieniło...
|
|
 |
Szła sama na przekór życiu. Gubiła się pośród trudnych dróg wyboru. Nie odróżniała co jest dobre. Nie wiedziała komu może zaufać. W końcu już nie ufała nikomu... nawet nie wiedziała czy ufa samej sobie. Bała się, że nie da rady, że sama sobie nie poradzi. Wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy były dla niej bardzo bolesne. Ale nie poddawała się nigdy, mimo wszystko szła z podniesioną głową. Walczyła o swoje...wiedziała czego chce i tylko tym się kierowała. Nie chciała znać już miłości i tego rozczarowania, które niszczy cały dotychczasowy świat...
|
|
 |
krem czekoladowy zapanował nad moim umysłem, masa kakaowa przesłodziła spojrzenie, szarą rzeczywistość zastąpił słodki karmel.
|
|
 |
czerwony lakier czerwona szminka czerwone szpilki czerwona sukienka i czerwone oczy od płaczu. zadowolony ? /nutellaa.
|
|
 |
- [...] Jak możesz! Kocham Cię, a ty jesteś takim pieprzonym egoistą! Myślisz tylko o sobie! Kochasz tylko siebie! * chłopak roześmiał się. - I co zabawnego jest w tym, co powiedziałam? - Nie nic... Wszystko. - A dokładniej ? Powiedz, może pośmiejemy się razem. - Popatrz. Ja kocham tylko siebie. A Ty kochasz mnie. Jestem egoistą, a ty myślisz o innych. Tak? - No.. Tak. I ? - Nic, tylko że to Ty przez swoją dobroczynność nie śpisz po nocach i jesteś nieszczęśliwa, a ja wiodę szczęśliwe życie, poprzez miłość do samego siebie
|
|
|
|