w wersjach roboczych mnóstwo niewysłanych esemesów do Ciebie. jedne rozpaczliwie wołające o twój powrót. drugie przepełnione gniewem i wulgaryzmami. pisząc kolejnego wciąż mam nadzieję że kiedyś go wyślę.wyślę. na pewno - ale jeszcze nie teraz.
tylko wziąć Cię za rękę i pobiec gdzieś daleko. szukać czekoladowych chmur i truskawkowej trawy. iść na koniec ulicy i wskoczyć w kałużę. pójść do sklepu po słonecznik.
cokolwiek byleby tylko z Tobą.