Odejdź i nie zastanawiaj się .. mobilizują Cie uczucia nie wspomnienia.Pustka pomoże Ci najbardziej.
Spadniesz i już nie powstaniesz..musisz to poczuć żeby zrozumieć..żegnaj .
Wiem że zaufanie to podstawa a bez solidnego gruntu ciężko jest stąpać bo ziemi i dążyć do celu..
Czuję się winna naszych postrzępionych uczuć i wspólnych upadków..ale znasz samą prawdę.. fakt bolesną.Nie oszukałam Cie chociaż masz prawo tak się czuć..Chce być przy Tobie bo ja bez Ciebie nie jestem sobą.Musimy dać nam zapomnieć ..sposobem jest narastająca przyszłość.. może teraz nam się uda.
Zagubiona, lecz teraz sie odnalazłam
widzę, ale kiedyś byłam ślepa
byłam niepewna jak małe dziecko
starałam sie brać co mogłam dostać
przerażona, że nie potrafiłam znaleźć
wszystkich odpowiedzi, kochanie...
"Kocham Cię mój mistrzu dyplomacji:*" wyrwane z kontekstu.
Analizując nasze rozmowy boli to że wszystko zostało skreślone w ciągu jednego wieczoru..i przez jeden wieczór wszystko okazało się fałszywe .