|
Płakała w samotności,
chcąc zapomnieć o miłości.
Patrzyła na jego zdjęcie,
które podarował jej w prezencie.
Kto by pomyślał, że ona jest smutna?
Jak zawsze chodziła z uśmiechem na ustach.
Czasami żyć
|
|
|
Srebrną żyletka na dłoń
wycinam kolejne znaki smutku
choć czuje jak bardzo to boli
choć widzę jak krew z mych ran płynie
malutkim strumykiem
Nie przerwę
Nie przerwę swego natchnienia
Co razem
|
|
|
Nie chce zeby jeszcze kiedys kto zrobil mi to samo, nie chce znowu przez to przechodzic, nie chce kochac, nie chce zyc
|
|
|
Nawet udawać mi się nie chce, że jest dobrze
|
|
|
Ja będę obok ...
Kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz, że nikomu nie zależy.
Kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie
i poczujesz się osamotniony.
Ja będę obok ...
Kiedy ten na kim najbardziej Ci z
|
|
|
Ciężko sobie poradzić z utratą Ciebie
I bólem jaki mi towarzyszy gdziekolwiek się udam
|
|
|
To nieprawda, że Ciebie już nie mam
choć daleko jesteś stąd,
To nieprawda, że Ciebie już nie mam
trzymam Twoją dłoń.
Gdybym wiedział wtedy co teraz wiem,
wiedział ile jest warte, co tracę,
i jak łat
|
|
|
Może gdyby te nasze słowa,
te kamienie rzucane bezmyślnie,
w porę złapać zanim spadły na dno serc.
Może gdybym wtedy zawrócił,
może ubiegłbym los,
nigdy Ciebie z rąk nie wypuścił
noc nie daje snu je
|
|
|
I nie mów jej, że zapomnieć ma. Rozumiem Ją, Rozumiem jej Świat
|
|
|
Kiedyś obiecałeś, że nigdy mnie nie zostawisz.
|
|
|
marzenia, które już zawsze będą tylko marzeniami
|
|
|
|