minął prawie miesiąc. przez ten czas w chuj się pozmieniało. dopiero teraz jestem świadoma tego ilu ludzi wokół mnie jest fałszywych i próbuje osiągnąć coś przez cudzą porażkę i złamane serce , choć powoli się już do niego przyzwyczajam . ostatni chłopak uświadomił mi że w krótkim czasie można kogoś cholernie 'pokochać' choć do końca nie byłam pewna tej miłości , ale przede wszystkim cholernie się przywiązać i uzależnić , bo inaczej tego nie nazwę . UZALEŻNIŁAM się !.. przez ostatni tydzień byłam pewna że sobie bez Niego nie poradzę , ale już jest lepiej chyba.. sama nie wiem co czuję ale nadal odczuwam potrzebę żeby był przy mnie , bo utwierdził mnie w przekonaniu , że bez Niego sobie nie poradzę ..taka przestroga . chłopak zauważy , że coś jest nie tak,że dziewczyna jest słaba i będzie chciał pomóc , będzie się starał jak nigdy tylko po to żeby uzależnić Cię od siebie a na koniec jak zwykle powiedzieć że to koniec, i to głupie ' będzie dobrze , mała ' ..
|