|
estrellax3.moblo.pl
pachniesz jak... jak co? już nie ważne . powiedz proszę . pachniesz jak szczęście . szczęście pachnie tak jak ja? nie to Ty pachniesz jak ono
|
|
|
- pachniesz jak...
- jak co?
- już nie ważne .
- powiedz , proszę .
- pachniesz jak szczęście .
- szczęście pachnie tak jak ja?
- nie , to Ty pachniesz jak ono
|
|
|
Wiesz, czasem siedzę z telefonem w ręku i dopiero po chwili orientuję się, że szukam Twojego numeru. To śmieszne, dawno go przecież skasowałam. Chciałam tak bardzo wyrzucić Cię z życia, wymazać z pamięci, wytrzeć wspomnienia dawnych dni, że zapomniałam o jednym - to serce do Ciebie biło. A jego nie mogę zamienić i oszukać.
|
|
|
- ej ! gdzie zgubiłaś uśmiech ? kiedyś cały czas się śmiałaś.
- kiedyś to ja byłam szczęśliwa.
|
|
|
-Jego oczy...
-Co z nimi?
-Z nimi?Z nimi związane jest każde moje marzenie,każdy sen,bo tylko ON ma takie oczy.
|
|
|
- Boję się, wiesz...?
- Czego się boisz.?
- Tego co czuję.
- A co czujesz.?
- Że go kocham...
- Ależ kochać kogoś to szczęście.!
- Tak, ale jeśli znów za mocno.?!
|
|
|
chcę tylko wpleść palce w Jego włosy, poczuć Jego ciepło i przez chwilę być cholernie szczęśliwa..
|
|
|
-Nie dotykaj mnie! Nie pytaj mnie o nic!
Nie mów nic do mnie! Zostań ze mną!
-Opuściłem cię kiedyś?
-Pozwoliłeś mi odejść.
|
|
|
Jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia?
- Nie pożegnałam się. Nic nie powiedziałam. Po prostu odeszłam.
Tamtej nocy postanowiłam przejść przez drogę w jej najszerszym miejscu.
|
|
|
i znowu szukam nowej miłości w nadziei, że pomoże mi się uwolnić od poprzedniej, choć wiem, że nie ma na to szans.
|
|
|
- Jeszcze ostatnio mnie sama od siebie wyganiałaś, a dziś przychodzisz w środku nocy. Zabawne. - Mogę już iść. - wstałam, ale złapał mnie za rękę i znów usiadłam. Boże, to wyglądało tak śmiesznie. Znów przeniósł wzrok prosto na moje oczy. Spuściłam głowę na dół, bo nie mogłam wpatrywać się dłużej. Oddychał cichutko. Prawie w ogóle nie było słychać. W pewnym momencie jego dłoń podniosła mi delikatnie głowę i obróciła w swoją stronę. Po raz kolejny nasze twarze dzieliło tylko kilka centymetrów.
|
|
|
mimo szczerej nienawiści, jaką darzę osobę, którą kiedyś kochałam, chciałabym spotkać go przypadkiem na chodniku, po kilku latach i pośmiać się z naszego idiotyzmu. niestety na ''chceniu'' się skończy.
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj,ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać ..
|
|
|
|