-Byłem głupi. -Byłeś. -Nie chcę Cię stracić! Zrozum! -spojrzał na nią.Była smutna. On też. -A ja nie chciałam. Odepchnąłeś mnie!Zapomniałeś! Wiesz, kurwa, ile wylałam łez?! Ile płakałam?! -przerwała. Łzy zamazywały jej całą twarz.- O, proszę. Patrz. Samo leci. Zadowolony?! -Ja, Ja wiem. Nie powinienem. Przepraszam. Cholera przepraszam! -krzyknął. -Kochałam cię!.... -Mała.... -Nie mów tak do mnie! Idź już. Spierdalaj z mojego życia.-Powiedziała,po czym mocno się do niego przytuliła. -Brakowało mi ciebie. Tak bardzo tęskniłam.-wydusiła przez łzy. -Spokojnie. Jesteś bezpieczna.
|