Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha.
- Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek.
- Moja - odszepnął
- Zabiję drania
- Jakie tortury mu wymyśliłaś ?
- Zauroczę go, a potem w brutalny sposób, perfidnie a zarazem
namiętnie pocałuje ..
- I to ma być niby kara ?
- Potem powiem mu, żeby spierdalał .