Oburzona wygarnęłam mu najgorszą prawdę jaką mógł ode mnie usłyszeć:
-Właśnie przez takich jak ty ludzie co 4 sekundy popełniają samobójstwa! - obeszłam go wokół, zmierzyłam wzrokiem, stanęłam naprzeciwko niego i patrząc mu prosto w oczy powiedziałam:
-Czujesz to? - położyłam mu dłoń na sercu - Jeden... Dwa... Trzy... Cztery... - zadrżały mu usta, a oczy zeszkliły się.
Odeszłam.
|