|
endoftime-love.moblo.pl
teraz? sama nie wiem co myśleć. z jednej strony czuję moje serce które napierdala jak szalone na twój widok. z drugiej strony boję się rozczarowania boję się kolejny
|
|
|
teraz? sama nie wiem co myśleć. z jednej strony czuję moje serce, które napierdala jak szalone na twój widok. z drugiej strony boję się rozczarowania, boję się kolejny raz cierpieć, bo tego bólu nie da się opisać słowami. lubię siedzieć przed lustrem i uśmiechać się, gdy przypomnę sobie wszystkie wspólnie spędzone chwile. lubię biegać po pokoju w poszukiwaniu telefonu, z którego wydobył się dźwięk przychodzącej wiadomości. lubię twoje źrenice, które powiększają się, gdy dotykam twojej twarzy. uwielbiam twoje skupienie i zatrzymany oddech, gdy szepcę Ci do ucha jak bardzo podobał mi się dzisiejszy dzień. uwielbiam Cię i to jest najgorsze co może się stać, bo coraz bardziej się w tobie zakochuję.
|
|
|
Normalna to rzecz, kiedy dniami i nocami nie umiesz nic jeść,
Normalna to rzecz, kiedy tygodniami próbujesz na ziemię zejść,
Normalna to rzecz, kiedy w dzień i w nocy nie chcesz już spać,
Normalna to rzecz, bo już wiesz co to znaczy kochać i być kochana.
|
|
|
Cały mój świat jest w objęciach Twoich rąk.
|
|
|
Panie Boże . nie zabieraj mi go , już nigdy !
|
|
|
gdzie prawdziwe przyjaźnie od piaskownicy? gdzie miliony chwil na podwórku? gdzie zaufanie ponad normę? nie ma nic, nie ma nic co można nazywać prawdziwym.
|
|
|
Jak nauczę się porządnie pluć to obiecuję, że stanę wyprostowana, pewna siebie przed Tobą i z uśmiechem na melam Ci prosto w mordę .
|
|
|
Jesteś powodem dla którego dzisiaj się najebie, zajaram, i odejdę w chuj nie wiem gdzie.
|
|
|
Piję, to prawda. Nie byłam od roku u fryzjera, a moje paznokcie są nierówne. Nie rozstaję się z paczką L&M i mam dziurawe rajstopy. Tak, kochałam go.
|
|
|
zwyczajnie doszłam do etapu w którym chcę odpocząć. usiąść ot tak na krawężniku, i przeczekać. odetchnąć, wziąć głębsze oddechy, pomyśleć. mam dość walki z myślami, walki z Nim, z życiem. dość wyrzutów o to, że nie walczyłam do końca, że tamtego wiosennego popołudnia tak po prostu zgodziłam się na koniec tego, co nas łączyło
|
|
|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem...
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
Życie tak dużo daje, a jeszcze więcej odbiera.
|
|
|
|