W słonecznym promieniu ciepło odkrywasz,
Kropla deszczu studzi żar niespokojnego serca,
Rozróżniasz zmysłami smak i dotyk życia,
Lecz często człek czuje się jak innowierca.
W obawie przed skrzywdzeniem duszy,
W strachu, że uczucia ludzkie go złamią,
W tym wszystkim jest mała satysfakcja,
Popatrz w lustro, Twe oczy nie kłamia.
Szukasz po omacku, często się sparzysz,
Posród miliardów ludzi odnajdujesz istote,
Ubierasz życie w te same słowa co ona,
Odnajdujesz w jej zawiłości prostotę.
Powierzasz swe myśli, nie oczekując niczego,
Ona, On wysłucha wszystkiego bez bojaźni,
Nie musisz za to płacić pieniędzmi, ani łzami,
Co jest piękniejszego od przyjaźni...?
|