|
emeletele.moblo.pl
herbatą zapijam tęsknotę i książką zajmuję czekanie.
|
|
|
herbatą zapijam tęsknotę i książką zajmuję czekanie.
|
|
|
Jesteś tylko głupim rozpieszczonym dzieckiem, myślącym, że możesz mieć wszystko, nawet mnie... i... masz rację.
|
|
|
Na wskroś przeszywają mnie zmęczenia dreszcze. Ten ktoś, nie wiem ile czekać będzie jeszcze. Bo choć kolorowe staje się powietrze, to zwiększa się pomiędzy Nami przestrzeń.
|
|
|
Świat zaczyna nabierać barw. Odżyłam, wróciłam, nowa ja. Tym razem spokojna i zrównoważona. Nauczyłam się na błędach i wiem, że drugi raz takich samych nie popełnię.
|
|
|
I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. Wiesz co u mnie wywołują? Napad niekontrolowanego śmiechu.
|
|
|
Wolę być sama, robić to co mi się podoba, aniżeli kochać tego jedynego, który na każdym kroku patrzy się na inną.
|
|
|
Usłyszała od Niego, że za bardzo się w to wszystko zaangażowała . Przepraszam bardzo , ale kto zaczął tą grę w miłość jak nie Pan ? Tylko że dopiero na koniec powiedziałeś , że to była tylko taka gra - dla rozrywki w nudne wieczory .
|
|
|
Idąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji, w których mogłabym Cię za chwilę spotkać. Co powinnam powiedzieć, co zrobić, jak spojrzeć i jak bardzo udawać, że już o Tobie zapomniałam.
|
|
|
Chciałabym spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć, że cholernie mi na Tobie zależy, ale lepiej nie mówmy już nic do siebie.
|
|
|
Przybliżyła twarz do jego twarzy. Poczuła ustami miękkość skóry na jego policzku, delikatność tak bardzo nie pasującą do jego wyglądu. Przyszła jej do głowy absurdalna myśl, że to nieprawdopodobne, by tak wysoki, kanciasty mężczyzna miał tak niesłychanie delikatne policzki. Nie pocałowała go, tylko trwali w bezruchu. Ona chłonęła jego zapach, dotyk. Na zawsze, na wypadek gdyby na następne spotkanie musiała czekać kolejne długie miesiące. W tym ułamku sekundy zrozumiała, że znalazła swoje miejsce na ziemi i że chce pozostać tam na zawsze.
|
|
|
Obserwujesz mnie przez całe popołudnie, masz nachalne spojrzenie i rozczulający bałagan na głowie. Przy Tobie czuję się znowu jak dzieciaczek. Lubisz moje niesforne loki, niby przypadkiem dotykasz mojej twarzy.
|
|
|
Słuchałam go i się wstydziłam. Najnormalniej w świecie się wstydziłam. Swojego smutku i problemów, które nagle okazały się banalne.
|
|
|
|