|
`Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.
|
|
|
nie dajesz mi o sobie zapomniec nawet gdy śpie. nawiedzasz mnie w snach kazdej nocy.
|
|
|
mimom wszystko, głęboko wierzę, że jeszcze da się to naprawić.
|
|
|
uwierz mi, gdybym wiedziała to wszystko, co wiem dziś, nigdy nie spojrzałabym w Twoje niebieskie oczy, od których wszystko się zaczęło.
|
|
|
wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. Jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. Ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. Doprowadzałeś mnie do obłędu. Bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy nadal mnie kochasz, a te wszystkie świństwa to tylko taki żarcik, wiesz, taki mało śmieszny, ale jednak żart. Naiwne. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. Robiłeś ze mną co chciałeś. Żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. Najbardziej żałuję tego, że z mojego najbliższego przyjaciela stałeś mi się zupełnie obcy. To boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
|
|
|
o co mi zrobił naprawdę bolało. Był czas, kiedy uśmiechałam się tylko przymusowo, żeby nie zdradzić tego, co siedzi wewnątrz mnie. Nie wyobrażałam sobie nowych dni, bez Niego. Obwiniałam się bez końca za to, że nie zatrzymałam Go przy sobie, za to, że odszedł. Nie mogę powiedzieć, że teraz już nic do Niego nie czuję, bo tak nie jest. Na zawsze zostanie cząstką mnie. Ale z perspektywy czasu wiem, że nie mogłabym spędzić całego życia tęskniąc i płacząc za Nim. Nie. Czas się otrząsnąć i ruszyć w dalszą wędrówkę, zostawiając to wszystko w tyle. Nie mówię tu o nowej miłości, bo na nią jeszcze nie pora, mam raczej na myśli powrót do rzeczywistości, do normalności, która nie zawsze jest okrutna. Pora zebrać siły i zmierzyć się z życiem, odkrywając na nowo jego uroki.
|
|
|
to są moje ostatnie dni życia , umieram powoli z miłości . ty tego nie widzisz i nadal inspirujesz się z tą swoją idealną dziewczyną na moich oczach . ta smierć będzie bolesna , jak to moje całe zycie od momentu gdy pojawiłeś się w nim . ta moja miłość idealnie nieodwzajemniona jest aż za doskonała dla ciebie
|
|
|
daj mi spokój , zrozumiałam już to że źle postąpiłam , przestań już mnie dobijać . Wiem że robisz wszystko z nią , abym była zazdrosna . Lubisz poprostu to czytać z moich oczu . ten mój ból tonący we łzach . Przecież to sprawia ci taką satysfakcję , co nie ?
|
|
|
Wystarczy się rozejrzeć, na ulicach kopie Dody, zero mózgu, takie panny tylko dobrze robią lody.
|
|
|
nienawidzę tych bezsennych nocy kiedy w głowie huczy od wspomnień..
|
|
|
Czasami balet trwa dniami, a wódka płynie litrami ;p
|
|
|
Mam jeszcze czas na bycie grzeczną dziewczynką.
|
|
|
|