 |
ejj_mniej_wyjebane.moblo.pl
A ja w głębi serca tęsknię za czymś czego nigdy nie było .
|
|
 |
A ja w głębi serca tęsknię za czymś , czego nigdy nie było .
|
|
 |
Podobno każdy ma swoją ulubioną bajke. moja jest o tym ,że mnie kochasz .
|
|
 |
ból jest chujowy . ale uczy !
|
|
 |
czasami chciałabym tak po prostu , schować się w jego ramionach.
|
|
 |
i uwielbiam stan, gdy wychodze z domu na wkurwie zaciskając pięści z żalu, a wracam z mega zacieszem skacząc i krzycząc jak to bardzo kocham swoje życie ! ; *
|
|
 |
i uwielbiam stan, gdy wychodze z domu na wkurwie zaciskając pięści z żalu, a wracam z mega zacieszem skacząc i krzycząc jak to bardzo kocham swoje życie ! ; *
|
|
 |
Nosiła okrągłe, druciane okulary i miała świetną figurę. Była powszechnie lubiana, ale koleżanki z pokoju jej nie znosiły. Niewiele udzielała się towarzysko, chociaż należała do najbardziej adorowanych dziewcząt w kampusie. Była okropna, ale miła. Była niebywale żywa, ale rzadko zabierała głos i prawie nigdy się nie uśmiechała. Była w ciąży i chorowała na białaczkę. Była lesbijką, którą zamordował jej chłopak.
|
|
 |
sprawiasz że czuje się tak niesamowicie szczęśliwa, dziękuje !i bezcczelnie prosze o więcej, :*
|
|
 |
`Wiesz, że nawet kiedyś tak o tobie myślałam.? Że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem.? Odganiałeś dla mnie chmury.`
|
|
 |
uwielbiam to, patrzec w Twoje zdjecie i usmiechac sie. smiac sie w glos. uwielbiam radosc jaka zniosles w moje zycie.. i wciaz czekam na wiecej.. wiecej radosci.. wiecej Ciebie.
|
|
 |
oboje byli pijani. stali na przeciwko siebie, wykrzykując coś. nagle zaczęli się szarpać. siedziałam, patrząc z boku - nawet się nie podniosłam z krzesła, bo takie sytuacje były już dla mnie standardem. w końcu uderzył Go. podniosłam wzrok, i wyczekiwałam na pewne słowa. otarł lecącą z nosa krew, spojrzał mu w oczy i powiedział: ' nie, nigdy nie uderzę przyjaciela'. tamten patrzył zszokowany, bo był przygotowany na cios, a tak na prawdę bardziej uderzyły Go słowa. uśmiechnęłam się sama do siebie, i pod nosem szepnęłam :' wiedziałam'. miałam świadomość , że nigdy nie uderzy przyjaciela, choćby nie wiem co się działo - i chyba to tak bardzo w Nim uwielbiałam - szacunek do ludzi, na których mu zależy.
|
|
|
|