tak, moim Bogiem jest Miłość . Nie ta "miłość" która kończy się po 2 tygodniach z przypadkowym chłopakiem i która zaczyna się po dwóch dniach znajomości. Chodzi mi o tę prawdziwą MIŁOŚĆ, budowaną na prawdziwej przyjaźni, umacnianą drobnymi gestami, słowami . I nawet jeśli oboje już nie mają sił by dalej budować, budują dalej bo wiedzą że jutro będzie lepiej < 3 / ehubav.
|