|
eewelajna.moblo.pl
Ty nie jesteś żaden true school new school żaden old school Robisz muzykę dla osłów jesteś pacan po prostu
|
|
|
Ty nie jesteś żaden true-school, new-school, żaden old-school
Robisz muzykę dla osłów, jesteś pacan po prostu ;>
|
|
|
Cofnę się wstecz, prawdę więc należy rzec
Jak to było z tobą wcześniej, a jak teraz jest obecnie ;]
|
|
|
mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi co mam robić
obszar bezpiecznej przystani gdzie mi kurwa z butami!!!;]
|
|
|
wciąż pod prąd serce jak dzwon nigdy nie zacznie rdzewieć choć nie płynie don perignon jestem tego pewien!;]
|
|
|
puk puk ciekawe kto to przychodzi tu nie ma mnie dla nikogo zamknąłem połknąłem klucz :D
|
|
|
stoję i czuję się świetnie konkretnie kompletnie nikt nie może się wedrzeć w mą przestrzeń ;>
|
|
|
Hej, zdrowie wielu chłopców pijemy z pełną klasą
Jutro tych co dzieląc niczym dobrym sercem, a nie kasą
|
|
|
Budzik dzwoni, a on już na nogach, piąta rano
I do łazienki a tam takie wielkie lustro
Bał się w nie spojrzeć choćby nawet wyglądał jak z plakatu bóstwo ;]
|
|
|
Z ikrą słodkie jak melon, jakby odbite na ksero
Bliźniaki, double -trouble są teraz choco
On pada na kolana jak Cerekwicka i bije im pokłon
Panowie, Panie!
|
|
|
Poczuł jak zjada mu serce
Wchłonęła go jak okap opary, zatankowała jak stacja paliw
On bez ulgowy taryf, serce tej pani do dzisiaj się pali - płonie żywy ogień ;]
|
|
|
Zobaczył jej wystające kręgi i kiedy wypuszczała torbę z zakupami jak powietrze wentyl lecą z ust komplementy jak do mleka Corn flejki.
To postępowy chłopak, ona raczej retro
Art deco jak do sklepów kolejki, chce wwiercić się w jej ciało jak wiertło w beton
Ona łyka jego komplement jak automat żeton ;]
|
|
|
Piję wino, palę skręty z kolegami, wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami ;>
|
|
|
|