Na to się nie umiera. Tylko... najpierw ogarnia cię gniew potem kiedy już się wyzłościsz odczuwasz wielki ból a najlepsze zaczyna się wtedy gdy pewnego dnia przypom
Na to się nie umiera. Tylko... najpierw ogarnia cię gniew, potem, kiedy już się wyzłościsz, odczuwasz wielki ból, a najlepsze zaczyna się wtedy, gdy pewnego dnia przypominasz sobie coś, co powiedział, albo zrobił i śmiejesz się, zamiast płakać.
-Powiedz mi dlaczego to robisz?
-Ale co robię?
-To że jestem aż tak Ci obojętna. Kiedy chcesz- piszesz kiedy nie chcesz - nie piszesz. powiedz mi dlaczego? nie widzisz że tęsknie choć sama nie wiem za czym ?