 |
eeiiuzalezniasz.moblo.pl
Zacznijmy od tego ze jeżeli myślisz iż mnie znasz to jesteś w błędzie kurewskim błędzie . Bo siebie nie znam nawet ja . A więc posłuchaj . Każda twoja krytyk
|
|
 |
Zacznijmy od tego , ze jeżeli myślisz , iż mnie znasz , to jesteś w błędzie , kurewskim błędzie . Bo siebie nie znam nawet ja .
A więc posłuchaj .
Każda twoja krytyka uderzy we mnie z potrójną mocą i odciśnie po sobie palący ślad , który będzie sie we mnie ropił i doskwierał mi . Każde twoje negatywne słowo będę ciągle przyswajać na nowo , rozkładając je na cząsteczki i katując się nim . Będę blisko ciebie , będę twoją podporą dotąd , aż zaufasz mi głęboko . A ty szybko uwierzysz , że również posiadasz moje zaufanie .
Ale ja nie ufam nikomu . Będę ci kłamać prosto w twarz , jednocześnie kłamstwem gardząc . Bezwiednie będę tobą manipulować . Nie muszę używać siły , słowami ranię jak nikt .
Ale przysięgam , że nigdy nie chciałam cię skrzywdzić . Przysięgam !
Będę twarda , zimna, obojętna i chamska , a ty będziesz przekonany , ze mnie znasz .
Aż w końcu mnie znienawidzisz , a ja ...
... ja wciąż będę cię kochać , bojąc się ci to powiedzieć .
|
|
 |
Od góry do dołu przesiąknięta erotyzmem .
|
|
 |
Uwaga , uwaga ! Pan w czerwonej kurtce proszony jest o zaprzestanie obejmowania Pani z brązowymi oczami ! Nie dostosowanie się do prośby grozi pęknięciem serca Pani pod filarem !
|
|
 |
Zębowa wróżka uczy dzeci , że mogą dostać pieniędze za sprzedawanie swoich części ciała - ja osobiście obwiniam ją o prostytucję .
|
|
 |
kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.
- jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.
- przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy.
- chciałem Cię przygotować ...
- na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy.
- na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok.
- na co?! - zaczęła krzyczeć.
- spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
 |
Nie jestem idealna , bo nie lubię różowego. Nie zachwycam się każdym Twoim golem i nie chodzę za Tobą krok w krok . Nie noszę miniówek i wysokich szpilek . Nie mam tlenionych blond włosów , a moje usta nigdy nie są pomalowane żadną szminką i nie mam 5 centymetrowych tipsów . Mogłeś uprzedzić , że gustujesz w pustych panienkach . Nie robiłabym sobie nadziei ..
|
|
 |
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń , rzygam na sztuczność uczuć .
|
|
 |
Chciałabym wrócić do tych chwil , kiedy moim największym zmartwieniem było , czy zdążę na wieczorynkę ...
|
|
 |
Królewno ! Obudź się . Tutaj wszystko jest na odwrót , nie tak jak chcesz .
|
|
|
|