 |
eeiiuzalezniasz.moblo.pl
moje roześmiane oczy nie pasują do jego poważnego spojrzenia moje potargane kudły nie komponują się z jego idealnie ułożonymi włosami mojej wielkiej szalonej miło
|
|
 |
moje roześmiane oczy nie pasują do jego poważnego spojrzenia,
moje potargane kudły nie komponują się z jego idealnie ułożonymi włosami,
mojej wielkiej, szalonej miłości nie odwzajemni jego rozważny sentyment .
|
|
 |
Czy bierzesz sobie tę oto kobietę za żonę ? - Wygląda na to , że muszę . - A czy t y, bierzesz tego oto człowieka za męża ? - Skoro nalega .
|
|
 |
- rzucił mnie, powiedziałam że go kocham, a on mnie rzucił! i co ja mam teraz zrobić?! nie wytrzymam tego, muszę coś zrobić! natychmiast!
- to idź i powiedz mu, że jest durniem, kretynem i, że go nienawidzisz.
- zwariowałaś? Przecież ja go kocham!
- hmmm...
- i co, jak myślisz, co mam zrobić?
- spójrz na to tak, czasami zaprzeczenie wcale nie musi być zaprzeczeniem "nie nie zamierzam" może oznaczać "zamierzam"...
- co to ma do rzeczy?
- po prostu słuchaj! W matematyce dwa minusy dają plus...
- no i co z tego?
- właśnie do tego zmierzam, przecież trzy zakręty w prawo dają zakręt w lewo!
- nadal nie rozumiem, co to ma wspólnego.
- to jest prawo podwójnej negacji. Jeśli cię rzucił po tym jak powiedziałaś "kocham", to powinien wrócić kiedy powiesz to po raz drugi... Wniosek:
Nawet całkiem logiczne argumenty,
stają się bezużyteczne kiedy mówimy o miłości...
|
|
 |
- zamierzasz zmienić się w nietoperza ?
- i co jeszcze ? może w batmana ?
- tak się pytam ? skąd mam wiedzieć .
|
|
 |
Kiedy z kimś sypiasz twoje ciało składa obietnice
czy tego chcesz czy nie .
|
|
 |
Zostanę przy Tobie , nie pytam czy chcesz .
|
|
 |
obiecaj mi .. że jeśli kiedykolwiek coś się zmieni - powiesz mi o tym . bez strachu . weźmiesz mnie na kolano i wszystko wytłumaczysz .
|
|
 |
Wiesz, chciałabym się zachwycić, zachłysnąć, znaleźć coś,
co wypełniłoby mnie od stóp do głów i po koniuszki włosów.
Coś czego mogłabym napchać sobie w kieszenie i dosypywać do herbaty.
Szklana kulka, którą mogłabym delikatnie obracać w palcach, a ona mieniłaby się
tysiącem barw w słońcu. Wiesz, potrzebuję ciepła, filiżanki,
dłoni albo kociego futra. Miękkości słów i ostrego zapachu farby.
Potrzebuje małych fragmentów drobnych przyjemności i magicznego kleju,
dzięki któremu to wszystko zmieni się w całość...
|
|
 |
powiedz mi , ile dni było tak naprawdę super ?
|
|
 |
nie mówmy o pieniądzach , nie ma tej chwili w kosztach ..
|
|
 |
Chłopie , Ty nawet mikrofalówki nie potrafisz obsłużyć a za mnie się zabierasz .
|
|
 |
czy warto cierpieć dla chwili rozkoszy ?
warto .
|
|
|
|