|
edziiakx3.moblo.pl
Tak naprawdę nie wiemy kiedy posypie się życie
|
|
|
`Tak naprawdę nie wiemy kiedy posypie się życie
|
|
|
tak cholernie mi na Tobie zależy , że nawet ja sama nie jestem w stanie tego do końca zrozumieć . < 3
|
|
|
`i nagle to nie grawitacja Cię przyciąga . < 33`
|
|
|
`nie żałuję , że Ci to powiedziałam ,
to ty żałuj , że nie zrozumiałeś . :D`
|
|
|
wiesz w co ja wierze? wierze w to, że kiedyś otworze swe zaspane oczy i tak po prostu bez niczego się uśmiechnę, a ty będziesz jednym z tych powodów dla których będę się uśmiechać.
|
|
|
Trudno szukać innego, jeżeli ideał jest tuż obok.
|
|
|
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko,że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
|
|
|
- Masz tu księżniczko eliksir szczęścia. - A po polsku? - Wódka z sokiem.
|
|
|
-Dałabyś mu 3 szansę? -Tak. -Ale przecież 2 razy tak bardzo Cię zranił.. -Tak to prawda, ale jest jeszcze coś. -Co takiego? -Kocham go. Kocham go tak bardzo, że dałabym wsadzić sobie sztylet w serce po raz trzeci dla chociażby kilku chwil, które podarowałby tylko dla mnie.
|
|
|
-jesteśmy.-powiedział przekręcając kluczyki w stacyjce auta.-chodź-dodał opuszczając samochód. niepewnie nacisnęłam klamkę powoli wychodząc.-to tutaj przesiaduję każdą noc, gdy dzwonisz i pytasz gdzie jestem. to tutaj zbudowałem sobie ławkę, na której codziennie szukam sensu życia. tutaj mam przyjaciela, który w ciszy i skupieniu potrafi Mnie wysłuchać.-przerwał nagle, a pustkę w Jego monologu uzupełnił szelest chłodnego wiatru.- tu mogę tylko pokłócić się samym z sobą. ponarzekać, a później nazwać siebie skurwysynem. tu potrafię obrócić połówkę samemu i spalić całą paczkę fajek. tu mogę wszystko, bo wiem, że jeśli zginę to właśnie tutaj już zostanę. - zrobił kilka kroków do przodu rozpościerając na bok liście drzew. księżyc rozświetlił obraz, który znajdował się przed Nami. byliśmy na cmentarzu.
|
|
|
"Żaden mężczyzna nie miał tak mało czasu i nie dał mi tak wiele."'
|
|
|
przytuliła się do niego i zasnęła... a on błądził opuszkami palców po jej twarzy, gładził jej włosy... składał na jej powiekach delikatne pocałunki... szeptał: "Jestem przy Tobie..."
|
|
|
|