|
Los zamyka Ci drzwi, do których nie ma już kluczy i nie ma leku na zło
Kiedy wszystko w co wierzyłeś nagle pęka jak szkło, wiesz?
|
|
|
Z uśmiechem na ustach, Ty weź się przyzwyczaj
Bo umiesz śmiać się śmierci prosto w twarz
Do momentu kiedy nie zabierze kogoś, kogo znasz
|
|
|
Nie było jeszcze takiego dnia jak dziś
Kiedy sam określasz jakie jest imię prawdy
mówią że życie bezcenne jest,
|
|
|
Kilka kroków od przepaści, wiatr w plecy
Siła w Tobie każe iść i się cieszyć
|
|
|
To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce
|
|
|
Jeden dzień może zmienić wszystko, w jeden dzień mogę stracić nawet ją, ale nie hip hop
|
|
|
Niosłem serce na dłoni, kiedy szedłem do Niej,
Musiało wypaść, widziałeś moje dłonie.
|
|
|
Jak coś tracisz to wiesz, że to tracisz bezpowrotnie. A jak wróci to wkurwia, to chyba nie za dobrze już.
|
|
|
Powiedz czy odnajdę kiedyś swoje szczęście gdzieś
Pokaż mi to miejsce, będę po to szczęście biec
Powiedz czy wiesz, jak to jest, gdy szczęście masz
Wyrzuć w górę ręce, każdy chce to szczęście brać
|
|
|
tak pragnę dziś, wybacz wszystko mi co złego,
Tak pragnę abyś ty wtopiła we mnie sny
Już na wieki...
|
|
|
Wiem, że kiedyś zraniłem Cię,
Do tej pory przykro mi.
Między nami rozwiał wiatr
Wszystko co piękne było,
Szkoda tych chwil.
|
|
|
Odkąd nie ma Ciebie ciągle czuję w sercu ból,
Moje życie wali się, gorzej mi jest z każdym dniem.
Nie mogę spać, bo nie chce tylko śnić o Tobie.
Nie mogę żyć wspomnieniem z naszych chwil,
już nie...
|
|
|
|