|
dzikiedziecko.moblo.pl
A potem zaśniemy spokojnie. Gdzieś w lesie. Na gumowym materacu nad jeziorem. Nad morzem. W hotelu. W twoim domu. W moim domu.
|
|
|
A potem zaśniemy spokojnie. Gdzieś w lesie. Na gumowym materacu nad jeziorem. Nad morzem. W hotelu. W twoim domu. W moim domu.
|
|
|
Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy wieczorem do domu
|
|
|
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne,
ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
- Marilyn Monroe
|
|
|
Za każdym razem, gdy robi się coś dlatego, że „życie jest zbyt krótkie można być pewnym,
że życie okaże się wystarczająco długie, by za to pokarać.
|
|
|
Jeśli to jest coś warte, to nigdy nie jest za późno, ani nigdy za wcześnie jak w moim przypadku, by być osobą,
którą chcesz być. Nie ma limitu czasu. Przestajesz, kiedy chcesz.
Możesz się zmienić albo nie. Tu nie ma zasad. Możemy uczynić z siebie coś najlepszego lub najgorszego.
|
|
|
Zamknij oczy. Ale nie umieraj, masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień
|
|
|
Żyli w dwóch odmiennych światach. Ale podczas, gdy on chwytał się rozpaczliwie wszystkich możliwych sposobów, aby zmniejszyć dzielący ich dystans, ona nie zrobiła niczego, co nie prowadziłoby w kierunku wprost przeciwnym. Upłyneło wiele czasu zanim odwarzył się pomysleć, iż owa obojętność nie była niczym innym, jak pancerzem przed strachem.
|
|
|
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce ci sie płakać, zadzwoń do mnie. Nie obiecuję, że cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą. Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się, do mnie zadzwoń. Nie obiecuję, że cię zatrzymam, ale mogę z tobą pobiec. Jeżeli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać, zadzwoń do mnie. Obiecuję wtedy być z Tobą i być cicho. Ale jeżeli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze, przybiegnij do mnie szybko, bo wtedy mogę cię potrzebować.
|
|
|
''Jeśli w deszczowe dni wyrywałabym ci parasol z ręki i kazała biec za sobą w strugach deszczu, goniłbyś mnie? Albo w zimową noc poprosiłabym, abyś poszedł ze mną ulepić bałwana z marchwiowym nosem, wstałbyś z łóżka? Jeśli nad ranem zadzwoniłabym do ciebie nie odzywając się, bo chciałabym tylko posłuchać twego oddechu, nie rozłączyłbyś się? A gdybym wyjechała na pół roku mówiąc, że potrzebuję odmiany, czekałbyś na mnie? A nawet jeśli chciałabym ściągnąć twój nowy krawat i zrobić sobie z niego pasek do spodni, pozwoliłbyś mi na to?
|
|
|
możemy iść na plac zabaw pobawić się w piaskownicy i udawać , że naszym największym zmartwieniem jest kto pierwszy zjedzie ze zdjeżdżalni ♥
|
|
|
|