|
dziivnaa.moblo.pl
Mną się nie przejmuj jestem tylko kolejnym pionkiem na kartkowanej planszy prędzej czy później będzie szach mat a ja odejdę na Twoich oczach w Twoich łzach..
|
|
|
Mną się nie przejmuj, jestem tylko kolejnym pionkiem na kartkowanej planszy, prędzej czy później będzie "szach-mat", a ja odejdę na Twoich oczach, w Twoich łzach..
|
|
|
Najbardziej bolą Twoje obietnice, które dały mi nadzieję najpiękniejszych chwil ...
|
|
|
Pojawiłeś się , na chwilę . ZNOWU ..I za cholerę nie wiem , czy zatrzymywać Cię z całych sił i nie dać znowu odejść , czy spieprzać ile sił w nogach , jak najdalej od Ciebie...?
|
|
|
Pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. Co czułam ? Nie pytaj, nieważne.
|
|
|
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
|
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
|
I zapamiętaj,że raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaję się to niemożliwe. Ono po prostu kurczowo łapię się tego co będzie przypominać przeszłość.
|
|
|
Jesteś i swą obecnością nadajesz sens dniu, kolorem swych tęczówek wywołujesz uśmiech, dołeczkami w policzkach przyciągasz na każdym kroku, tak przerażająco mocno uzależniając od siebie coraz bardziej. przybliżasz swe ciało i bez przeszkód łączysz wargi w tak idealną całość, uśmiechając się przy tym bez jakichkolwiek zahamowań, splatasz nasze place w jedno, ciepłem ogrzewając w dłoni dłoń.
|
|
|
Ludzie mówią, że nie lubisz jak jaram, a ja chcę trochę relaksu zanim powiesz mi nara. Ostatecznie wiem, że nic nie trwa wiecznie. Jak chcesz mnie wkurwić, robisz to skutecznie.
|
|
|
To boli tak, że chyba znów się najebię, bo nie wiem co kochałam bardziej świat, czy Ciebie ?
|
|
|
Odkryła w sobie trochę magii i przez jakiś czas czuła się jak radosny duszek, który został wypuszczony ze swej lampy. Przypuszczalnie była zbyt młoda, aby zdać sobie sprawę, że to, co bierze za miłość (...) jest tylko ostrożną, lękliwą akceptacją samej siebie.
|
|
|
Uwielbiam, kiedy budzisz mnie pocałunkiem. Chuj, że jest to tylko dwukropek i gwiazdka w smsie.
|
|
|
|