|
dziiikus.moblo.pl
dziś tobie się śnił on ze mną dziwne bo tobie zazwyczaj się nic nie śni coś jest nie tak role się odwróciły może ta suka przestanie mi się śnić. może zaczynasz si
|
|
|
dziś tobie się śnił on ze mną , dziwne bo tobie zazwyczaj się nic nie śni , coś jest nie tak , role się odwróciły , może ta suka przestanie mi się śnić. może zaczynasz się bać że Cię zostawie dla niego , być może .. ale tylko na złość bym mogła to zrobić.leccz tego nie zrobie. bo już go nie kocham ;) yeaa.
|
|
|
|
zawsze byłam uparta i nie było opcji bym nie postawiła na swoim. grałam ludziom na nerwach i wkurwiałam typiary wredną miną i ostrym makijażem. dziś ? nadal robię to samo, choć jestem ciut bardziej ugodowa i mam ciut większy polew z typiar , którym lata za mną głowa gdy przechodze obok nich. / veriolla
|
|
|
|
nienawidzę gdy ktoś mówi że życie jest pięknie, wiedząc że moje życie się rozpierdala.
|
|
dziiikus dodał komentarz: |
4 grudnia 2010 |
|
|
czemu jesteś dla mnie miły dopiero kiedy nie ma kumpli ?
|
|
|
|
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz , że nic nie czujesz. patrz prosto w moje źrenice, i obserwuj jak z moich oczu wyłaniają się łzy. przyjrzyj im się bardziej, a zobaczysz w Nich swoje odbicie w kształcie serca. / veriolla
|
|
|
|
Przyjdź w sobotę wieczorem . Jak jestem najebana , to nawet idiota jest dla mnie zajebisty .
|
|
|
|
jest trudno . ale nie zniżę się do waszego poziomu , mimo wszystko nie chcę stać się zerem . / tymbarkoholiczka
|
|
|
mały siostrzeniec domagał się , żebym wzięła go na ręce . biorąc go utuliłam do siebie poprawiając mu jedną ręką czapkę spadającą na oczy . spojrzałam w górę na granatowe niebo wypełnione gwiazdami . kazałam mu zerknąć i podziwiać . - zobacz ! spadająca gwiazda ! . - krzyknął i dotknął mojej brody próbując skierować mój wzrok w odpowiednie miejsce na niebie . - sybko pomyśl zycenie ! . ja jus pomyślałem . - cmoknął mnie w nos . - ja też . - przytuliłam go mocniej . - ja mam zycenie , zeby być krecikiem . a ty ? - żeby On w końcu był szczęśliwy .. - powiedziałam cicho jakby sama do siebie . - kto , krecik ? . - malec zapytał a ja wybuchnęłam śmiechem . - taak , krecik kochanie . - taki jeden , wredy krecik . // ransiak
|
|
dziiikus dodał komentarz: |
4 grudnia 2010 |
dziiikus dodał komentarz: |
4 grudnia 2010 |
|
Lała sok do szklanki, twój ulubiony, drzwi się otworzyły, a w nich stanąłeś ty. Nie widziała już nic. Miała totalny zawias. Ocknęła się dopiero, kiedy poczuła mokro w kapciach. /nutellaa
|
|
|
|