|
Kolejną łzę w moich oczach znasz...
|
|
|
Robię to po to, żeby głupotom nie dawać żadnych szans.
|
|
|
to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać ; ).
|
|
|
Po raz kolejny wracam do wspomnień,
po raz kolejny wracają same do mnie.
|
|
|
Pożółkły wszystkie słowa, wciąż składam je od nowa, lecz,
One znają miejsce swe. Pamięci nie pozmieniam,
bo gdzieżbym była teraz, kiedy, kiedy tu być chcę.
|
|
|
Nie mam o czym z Tobą gadać i tak na przyszłość,
pamiętaj, że rozmawiam tylko z ludźmi, którzy myślą ; ).
|
|
|
Myślisz, że wiesz jak ja myślę?
Ja myślę, że jest wręcz odwrotnie
|
|
|
I tak dzień w dzień, mówię jak Pezet - wciąż to samo.
|
|
|
Od słów do czynów czyli praktyka.
W świecie skurwysynów, w dobie frajera.
|
|
|
Wczoraj sam bym tutaj wisiał i zobaczyłem nad sobą dłonie,
krzyczące mi - w tym bagnie nie utoniesz.
|
|
|
I pomocną dłoń dla ziomów, resztę znajdziesz w tych wersach.
To nie tylko blablabla, zwykłe blablabla
To już przecież parę lat
tak trwa.
|
|
|
Ziomek mówiłem nie raz, że gonię jak pies,
że na chuj ten wysiłek jak zżera mnie stres.
|
|
|
|