Człowiek człowiekowi najczęściej jest tylko wtedy kiedy jeden człowiek czegoś potrzebuje od tego drugiego człowieka.. tzw interesowność.. są jednak wyjątki i Ty nim jesteś..
Patrzenie na ból łatwo przychodzi, nasuwają się słowa "będzie dobrze" a kiedy mamy przejść przez to sami te słowa są zbędne bo ból odbiera nam wszystko.
Cały syf który mnie otacza uświadomił mi ,że Ci których uważałam za przyjaciół są mi zupełnie obcy.. a Ci nowo poznani są teraz bliżej mego serca.. Jest w tym jakiś sens?
Człowiek nigdy nie wie wszystkiego. Nawet jeśli posiadasz wiarę, powinieneś jeszcze wzbudzić w sobie zaufanie, że wszystko, co cię spotyka, dzieje się dla twojego dobra. Zrozumiesz to na pewno z czasem.
taaak ,ale teraz tego nie rozumiem....