 |
dusilife.moblo.pl
' Dlaczego ludzie którzy się kochają nie mogą być razem? Ponieważ tak na prawdę nie wiedzą ile dla siebie znaczą.'
|
|
 |
'- Dlaczego, ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem? - Ponieważ, tak na prawdę nie wiedzą ile dla siebie znaczą.'
|
|
 |
tak długo po omacku, wyciągałam przed siebie ręce, usilnie chcąc złapać szczęście. A ono wciąż umykało. Chwytałam wiatr, który wciąż uciekał, przemykając pomiędzy moimi palcami. Kolejne garście zionęły coraz to większa pustkę, a mną kierowała większa determinacja. Szukałam, szukałam, szukałam nie stawiając sobie najprostszego pytania. Gnałam ślepo przed siebie, omijając tak wiele cennych chwil. Zapomniałam o tych najdrobniejszych kawałeczkach życia, które będą moim tu i teraz, dąć mi to, za czym błądziłam, depcząc je nieświadomie. Szukałam szczęścia, choć tak naprawdę zupełnie nie wiedziałam, czym ono jest.
|
|
 |
Jeśli poprosiłabym, byłbyś w stanie powiedzieć mi, co czujesz, gdy patrzysz na zdjęcie, które przedstawia najdroższego dla Ciebie człowieka? Opuszką palca delikatnie suniesz po gładkiej powierzchni fotografii, wyobrażając sobie, że ukochana twarz znajduje się w odległości kilku centymetrów od Ciebie. Ciche westchnienie wymyka Ci się z ust, a serce zaczyna zmieniać tępo swego biegu. Zamykasz oczy, bo pieczenie w kącikach oczu staje się niebezpieczne i nie chcesz zmoczyć policzków. Rozchylone wargi lekko drżą, a pod powiekami jak klatki filmu przewijają się różne sceny, o których nie możesz zapomnieć. Pusto się robi. W głowie w sercu. Zaczyna się robić duszno, a powietrze z każdym oddechem robi się coraz wilgotniejsze i cięższe. Teraz już cała dłoń przylega do zdjęcia i głaszcze je subtelnie. Kolejne obrazy pojawiają się i odciskają po sobie ślady. Całym sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości. Ale nie możesz - zdajesz sobie z tego sprawę doskonale.
|
|
 |
Znajdź mi kogoś na zastępstwo. Kogoś kto będzie mrużył oczy przed słońcem tak jak Ty. Kogoś kto będzie miał równie urocze dołeczki podczas uśmiechu jak Twoje. Znajdź kogoś kto będzie w stanie uśmiechać się podczas pocałunku w taki sam sposób jak Twój. Znajdź. Zyczę Ci powodzenia, bo uwierz że to jest nie wykonalne. Znajdź. A obiecuję, że zapomnę...
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć na zaciągającego się papierosem faceta. Uwielbiam gdy później wypuszcza ten trujący dym z taka gracją z jaką ja nigdy bym tak nie zrobiła. Uwielbiam patrzeć jak robi z tym dymem co tylko zechce. Uwielbiam patrzeć jak wkłada papierosa do ust, a później go odpala.I tak w kółko...to jest magiczne.Tyle tylko , że nienawidze kiedy mój facet pali.Wiem, to mija się z celem.
|
|
 |
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia
|
|
 |
chciałabym abyś któregoś dnia pomyślał sobie, że jest taka osoba na świecie, która myśli o Tobie nieustannie. chciałabym abyś umiał dostrzec różnice między jej myślami, a innych dziewczyn. Ona kocha Cię za to jaki jesteś, a nie za to kim jesteś. kocha Cię pomimo wszystkich sprzeczności swego serca, kocha Cię pomimo, że przez to ją znienawidzili, kocha Cię, bo jesteś jej życiem, nadzieją, światełkiem w ciemnym tunelu, w którym nie raz się pogubiła. Ona wie, że nigdy nie będzie Cię mieć, wie o tym doskonale. wciąż karmi swój umysł kłamstwami. spokojnie, będzie dobrze.
|
|
 |
i tak czasem sobie myślę, że oj lepiej byłoby gdyby nie było mnie, a może nie, a może właśnie mylę się i tak sobie myślę, że wszystko czego pragnę czego chcę spala się zanim wyciągnę po to ręce, spala się.
|
|
 |
3co zrobię ? jaki mam plan na życie ?czy jeszcze mogę,czy potrafię iść dalej ?ty mówisz szalej, korzystaj z życia, wyjdź z ukrycia, zaciśnij piątki, pieprzyć związki i fałszywych ludzi, pamiętaj nie warto się smucić, jednak ja nie jestem tobą nie potrafię się zmienić, jebnąć to wszystko,wsiąść do innego pociągu do kolejnego pieprzonego ciągu wydarzeń, niespodziewanych zdarzeń i nie spełnionych marzeń, mój plan ramowy nie idzie z głowy tylko z serca, to wszystko właśnie tam się mieści, otoczone duszą pełną treści, zapisanych zdań i słów,znów oddaje ten ocean słów właśnie tobie..proszę cię tylko o jedno daj znak bym trafiła w życia sedno,odnalazła drogę, by móc wrócić skąd przybyłam zacząć w końcu żyć i śnić a nie tak jak teraz przymykać oczy,bać się o kolejny dzień czy czasem nie zboczy..proszę daj mi chwilę by odetchnąć i nabrać w płuca trochę powietrza by móc spokojnie oddychać i iść przez życie, w stronę marzeń nowych jeszcze niespełnionych zdarzeń..
|
|
 |
2budzić się ze łzami w oczach... każdego dnia modlę się po nocach byś mnie wysłuchał Boże bo jak nie ty to kto mi pomoże,komu mogłabym bardziej zaufać? i choć zabrałeś mi już tyle, czasem czuję się jak diler, który jest na głodzie, brakuje wszystkiego a szczególnie jego i jej i jeszcze tych wspomnień o których zapewne nigdy nie będę w stanie zapomnieć, i choć zabrałeś mi już tak wiele, tyle już straciłam, o tyle samo się z życiem biłam, walczyłam do samego końca lecz za każdym razem, nie odnalazłam końca,chociaż tak często widziałam promienie słońca, tych wszystkich ludzi i wspomnienia które powracały,jednak za kolejnym rogiem znikały, chociaż pamiętały drogę do domu,zawsze szłam przed siebie nie mówiąc nikomu gdzie idę ?
|
|
 |
1Kogoś nie da się tak po prostu zastąpić,wyrzucić z pamięci, od tak,Zostawić te wszystkie wspomnienia za sobą i zacząć biec zupełnie inną drogą, Tak nagle zatrzymać łzy, przestać kochać, zacząć się uśmiechać i nie chować po kątach, przestać się gubić w szarej codzienności, tak po prostu oddzielić pewien etap swojego życia, wyjść z ukrycia, zacząć znów normalnie żyć, dalej iść przed siebie, szukać znaków na niebie..jednak rzeczywistość jest trudniejsza niż sądzimy, w głowie wciąż te same myśli i wspomnienia, kolejny uśmiech i krok całkiem od niechcenia, cofasz się przez cały czas wciskasz replay masz nadzieje że Bóg cofnie wskazówki o te parę momentów a te kilka życiowych zakrętów zamieni w prostą, równą drogę, przywróci nadzieję i wiarę w ludzi,którym dziś ufać już nie mogę, każdy z nas chciałby by słońce ktoś obudził...pozwolił złapać się za rękę, by poczuć się bezpiecznie, tak cholernie banalnie a zarazem bajecznie,by już nigdy więcej nie musieć się dusić, tłumić strach,
|
|
 |
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit. Czasami płaczę. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od bliskic h. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.
|
|
|
|