|
duniowadun.moblo.pl
Będę seksowną bizneswoman mieszkającą w Nowym Jorku mającą zajebistego męża śliczne dzieci wyjebaną willę drogie ciuchy od najlepszych projektantów setki par butó
|
|
|
Będę seksowną bizneswoman mieszkającą w Nowym Jorku, mającą zajebistego męża, śliczne dzieci, wyjebaną willę, drogie ciuchy od najlepszych projektantów, setki par butów i jeszcze więcej torebek, służących, portiera, szofera. Zawsze będę miała starannie zrobiony manicure, pedicure, będę miała długie, platynowe włosy, karmelową opaleniznę, różowego Blackberry, małego pieska chihuahua, platynową kartę kredytową, lśniące, proste białe zęby i kilkanaście luksusowych samochodów. Mówisz że mi się nie uda? Jeszcze się przekonamy skarbie.
|
|
|
Odpaliłam szluga roztrzęsiona. Podniosłam wzrok na kumpelę. - Jakim On jest chujem! Wiesz, wszystko zajebiście, nie? Szczęśliwi byliśmy. Szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. Ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. Uwierzyłabyś? Widzisz, a ja się nabrałam. Naiwna byłam, wiem, wiem. Tylko to jest chore, rozumiesz? Cała ta pieprzona miłość! Ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. Ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. Wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. Drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - Mi też zależy. - usłyszałam.
|
|
|
Jestem w takim nastroju, że mogłabym pójść do kina z kolesiem, który nie spytałby nawet, jak mi na imię i dać mu się macać w ostatnim rzędzie.
|
|
|
Potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie, mnie na spacer, w piżdżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.
|
|
|
Uważasz że więcej piję-prawda
Uważasz że więcej palę-prawda
Uważasz że nie powinnam robić niektórych rzeczy-ja też tak myślę
Uważasz że nie potrafiłam kochać-fałsz to ty mnie tego nauczyłeś.
|
|
|
sukces ma wielu ojców, i trwa to dotąd, aż zostaje sam, porażka jest sierotą, potargały świat, deszcze niespokojne, możesz przegrać bitwę, wygrasz dzieciak wojnę.
|
|
|
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocniejszego drinka.
|
|
|
Weź polej im za moje zdrowie albo posyp kreskę, bo już nie wiem co jest w modzie.
|
|
|
Mamo, rap to nie to samo, co przemoc i dragi - o nie. Jak można ubierać całe zło świata w dżinsy typu baggy? Pokaż mi mamo, gdzie jest ta agresja, chłopaki spokojni jak baranki, chociaż każdy w twoich oczach to bestia..
|
|
|
Żaden z ciebie skurwiel ajj, tylko mały, słaby chuj bez jaj.
|
|
|
Pograłeś z nami w chuja ? Nie wystarczy zwykle sorry.
|
|
|
Szkoły pod lupą, bo dziś dziś gimnazjaliści zaczyną ćpać gruubo, gimnazjalistki dziś, jak Doda, kręcą dupą, w szkoła znaldziesz pedofilię, nie w pojedynkę, a grupą.
|
|
|
|