| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ...Jadąc w ciemności przez las wyłączyłbym reflektory
Zadzwonił do ciebie mówiąc, że jestem zmęczony
Przeładował broń i przyłożył lufę do skroni
I jeszcze wcześniej łyknąłbym trochę Valium
I przegrał na wyścigach konnych resztę hajsu
I do jutra byłbym martwy i k***a przyrzekam
Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka... |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dzis wyjdziesz ze mna i nie spytasz o kierunek. Tej nocnej wyprawy zabic strach, samotnosc, smutek. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czy czasami nie przeciągasz ostrzem po skórze...
modląc się o odwagę, by przycisnąć mocniej? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Gdy kiedyś odejdziesz..
Nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dokąd odeszłaś moja piękna.
Co z Toba stało się?
W swe siły zbyt ufna. Zgubiłaś droge.
Nocą bezsenna.
Zlękniona dniem. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| I kiedy Cię mdli z przerażenia..wtedy więcej się docenia |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Masz statek to nim steruj, masz jeden strzał-celuj! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie może być dla kobiety nic cudowniejszego niż mężczyzna, który jest tak dobry, tak wierny, tak kochający, tak niepowtarzalny i który nie oczekuje żadnych przyrzeczeń. Po prostu jest i daje jej pewność, że będzie na wieczność. Boisz się tylko, że ta wieczność – bez tych wszystkich standardowych obietnic – będzie krótka. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 'Więc wsłuchaj się w nasze uczucia. W nas nie ma nienawiści. Czujesz to?' |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| "(...) i już jej nigdy nie zobaczy, i żadnym ostatnim słowem nic nie naprawi.." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Każdy ma swojego boga.
Wierz w siebie lecz nigdy sobie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ludzie kiedyś mieli dużo czasu dla siebie, wszystko mogło trwać tyle, ile trzeba – zbliżali się do siebie powoli, bez chamstwa, bez pośpiechu, nie na skróty. |  |  
	                   
	                    |  |