|
tak nagle zniknęlaś w środku lata, bez pożegnania słów, teraz pewnie gdzieś stoisz na rozstajach dróg..
|
|
|
I ten jej spojrzenia pełen wiary blask. mówiła w życiu najwazniejsza jest ideałów czysta moc, w swych snach z wiatrem ścigała się co noc. dokąd odeszłaś moja piękna? co z Tobą stało się?w swe siły zbyt ufna, zgubiłaś drogę, nocą, bezsenna..zlękniona dniem
|
|
|
To kluczowy moment w moim życiu, nie wiesz jak bardzo chcę to zakończyć, mieć za sobą coś co męczy mnie... Pozwól mi się odciąć... uwolnić emocje... pozwól zapomnieć... a gdy kiedyś mnie zobaczysz na ulicy, nawet nie podchodź...
|
|
|
Byłam szalona, wariatka nie znająca norm, byłam księżniczką która oczekiwała że spełnisz jej marzenia, byłam dzieckiem potrzebującym pomocy, byłam namiętną dojrzałą kobietą potrzebująca bliskości, byłam sportowcem chciałam biec przed siebie, byłam leniwa czekałam aż ty coś zrobisz... Ale zawsze byłam sobą, i chciałam żebyś patrzył jak się zmieniam... i wiedział że to dla Ciebie...
|
|
|
I obiecaj mi, że nie spóźnisz się o całe życie...
|
|
|
Jestem dla was celem doskonałym, jestem dla Ciebie celem doskonałym..
|
|
|
Przeczytaj mi to, a ja do Ciebie wrócę.
|
|
|
zbyt wiele w życiu tracimy przedwcześnie uznając coś za stracone..
|
|
|
kiedy ktoś umiera, nie przejdziesz przez to, zapominając. poradzisz sobie dzięki pamięci
. musisz uświadomić sobie, że nikt nie jest naprawdę stracony, jeśli był w naszym życiu i kochał nas, a my kochaliśmy jego.
|
|
|
Przed nimi jedna noc, ostatnich kilka godzin. Kiedy odchodzi ten ktoś czujesz że miłość zawodzi. A jednak robisz wszystko, żeby być najdłużej przy nim. Odłożyć pożegnanie z nadzieją, że zostanie.
|
|
|
Patrzę przez okno,a wszystko co widzę to ludzie płaczący za rzeczami,które przemineły
|
|
|
zrozum tych, którzy tracą grunt i toną,
Wołając o pomoc, by móc zacząć żyć na nowo,
Zrozum,Zrozum to, że trzeba więcej niż szczęścia,
By nie zginąć tam, gdzie na współczucie brak miejsca.
|
|
|
|